Starcie Polaka i reprezentującego Rosję Ormianina był niezwykle ważne dla układu sił czołówki dywizji lekkiej w najlepszej lidze MMA na świecie. Przed pojedynkiem w Las Vegas "Gamer" był notowany na miejscu 12. tegoż zestawienia. Carukjan plasował się szczebel wyżej.
Jak przystało na potyczkę sąsiadów z rankingu, walka była bardzo wyrównana. W rundzie 1. i 2. nieznacznie lepszy był Carukjan, który skutecznie uniemożliwiał Polakowi przeniesienie walki do parteru i sam zadawał serię ciosów, często zakończoną kopnięciami.
Role odwróciły się 3. odsłonie. Od tego momentu, nie licząc knockdownu w 4. rundzie, stroną przeważającą był Gamrot. Polak wyraźnie narzucił rywalowi swój styl walki: popisywał się obaleniami, zachodził za plecy, utrzymywał mocne tempo walki i trafiał ciosami. Skutki ataków "Gamera" były widoczne pod lewym okiem Carukjana, gdzie pojawiło się rozcięcie.
ZOBACZ WIDEO: Szpilka odsłonił kulisy walki. Szef KSW tłumaczy, co dalej
Po pełnym dystansie świetnej technicznej walki sędziowie wskazali zwycięstwo Polaka w stosunku 48:47. Na konto Carukjana zapisano dwie pierwsze rundy, w pozostałych sędziowie widzieli zwycięstwo Gamrota. Wszystkie odsłony były punktowane w stosunku 10:9. Obaj zawodnicy otrzymali bonus za walkę wieczoru.
Dla Carukjana była to pierwsza porażka od kwietnia 2019 roku, kiedy to musiał uznać wyższość Islama Machaczewa. Gamrot przedłużył serię zwycięstw z rzędu do 4. Również o 4 pozycje awansował w rankingu UFC.
I'm getting closer@ufc pic.twitter.com/oXQbQGbvA7
— Mateusz Gamrot (@gamer_mma) June 28, 2022
Polak przeskoczył w rankingu wspomnianego Carukjana, Rafaela Fizijewa, Tony'ego Fergusona oraz byłego podwójnego mistrza UFC Conora McGregora. Polak jest aktualnie notowany na 8. miejscu najlepszych zawodników wagi lekkiej UFC.
Mateusz Gamrot to były podwójny mistrz KSW w kategoriach piórkowej i lekkiej. W UFC zadebiutował 17 października 2020 roku. W pierwszym starciu po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziów uległ Guramowi Kutateladze. W kolejnych starciach Polak pokonał Scotta Holtzmana, Jeremy'ego Stephensa i Diego Ferreirę. W zawodowej karierze Polak odniósł 21 zwycięstw i doznał tylko jednej porażki.
Zobacz także:
Dramat w mieście Siergieja Radczenki
Wiemy, co Nurmagomiedow powiedział Gamrotowi