Starcie od początku toczyło się wyłącznie w stójce. Obaj bohaterowie głównej walki KSW 72 nie stronili od wymian ciosów i kopnięci, ale w nich szybszy wydawał się Romanowski.
Zawodnik ze Stargardu wreszcie trafił czysto Grzebyka lewym sierpowym, a ten padł na matę klatki. Kanonada ciosów w parterze zmusiła sędziego do przerwania pojedynku.
Tomasz Romanowski odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu w KSW. "Tommy" może jednak nie otrzymać mistrzowskiej szansy z racji problemów z robieniem wagi.
Andrzej Grzebyk to były podwójny mistrz FEN w dwóch kategoriach wagowych. W starciu z Romanowskim był stawiany w roli faworyta. W Kielcach doznał szóstej porażki w zawodowej karierze. W lutym zastopował go Adrian Bartosiński.
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta
ZOBACZ WIDEO: Dyrektor KSW o gali w Kielcach i hicie "Pudzian" - Chalidow. Kaczmarczyk wbija szpilki Śmiełowskiemu