Pudzianowski odmawia walki. Wyjaśnia powody

Phil De Fries już siedem razy z rzędu obronił pas mistrzowski wagi ciężkiej w KSW. Anglik po ostatnim pojedynku wyzwał do walki Mariusza Pudzianowskiego. Na Instagramie "Pudzian" wyjawił, dlaczego w najbliższym czasie nie dojdzie do starcia.

Dawid Franek
Dawid Franek
Mariusz Pudzianowski Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Philip De Fries już kilkukrotnie "zaczepiał" Mariusza Pudzianowskiego, prosząc go, by powalczył z nim o pas mistrzowski wagi ciężkiej KSW. Anglik wyraźnie dominuje w tej dywizji wagowej. Starcie z "Pudzianem" zapewne byłoby ogromnym wydarzeniem medialnym.

45-latek jak na razie nie chce walczyć z de Friesem. W nagraniu opublikowanym na Instastories podał powody.

- Piszecie dużo: A De Fries, a to, a tamto. Na chwilę obecną trzy rundy razy pięć minut - daję radę, na pięć rund - jeszcze nie. Musi to dorosnąć. Wiem, że chcielibyście wszystko. Na wszystko przyjdzie czas i pora - powiedział Mariusz Pudzianowski.

- Jeszcze parę miesięcy potrzebuję, żeby pięć rundek zrobić. To nie jest hop. To pięknie się mówi, jak się siedzi na fotelu - dodał "Pudzian".

Były mistrz świata strongmanów wygrał pięć ostatnich walk w KSW. Wielkie wrażenie na obserwatorach wywołało szczególnie jego zwycięstwo z Michałem Materlą. 45-latek jest obecnie sklasyfikowany na 3. miejscu w rankingu kategorii ciężkiej. Wygląda jednak na to, że na starcie o pas mistrzowski będziemy musieli jeszcze poczekać.

Czytaj także:
Gruzinka najlepsza, mocne wejście Romanowskiego. Sprawdź zmiany w rankingu KSW

ZOBACZ WIDEO: Świetny debiut Gruzinki w KSW. "To zwycięstwo dobrze smakowało"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×