"To nie mój świat". Szpilka zabrał głos po walce

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Artur Szpilka
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Artur Szpilka

- Szkoda bo pozostał niedosyt... ale tak czasami bywa - napisał na swoim Instagramie Artur Szpilka po wygranej walce z Denisem Załęckim na High League 4.

[tag=18260]

Artur Szpilka[/tag] do walki z Denisem Załęckim podchodził z dużym dystansem. Mowa oczywiście o tym, że wcześniej jednoznacznie łączony był z profesjonalnymi sportami walki.

Tym razem jednak przyszło mu zawalczyć na High League 4. Przed samą walką było wiadomo, że jego rywal zmaga się z problemami zdrowotnymi kolana. To potwierdziło się już w klatce.

Artur Szpilka wyglądał w tej walce lepiej. To były bokser był stroną dominującą. "Szpila" okładał rywala kolejnymi ciosami, te jednak nie robiły na nim większego wrażenia. Ostatecznie wygrał, ale właśnie przez kontuzję przeciwnika.

"Szkoda bo pozostał niedosyt... ale tak czasami bywa... To akurat nie moja wina … ciekawe doświadczenie dla mnie ale freak fights to nie mój świat... nie mówię ze nigdy tu nie wrócę" (pisownia oryginalna) - napisał na swoim Instagramie bokser.

Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta

ZOBACZ WIDEO: Było klepnięcie? Artur Szpilka skomentował to, co stało się walce Janikowski - Breese

Źródło artykułu: