Podczas gali KSW 80 Robert Ruchała w walce o tymczasowy pas kategorii piórkowej zmierzy się z Lom-Alim Eskijewem. Polak do tej pory nie zaznał porażki w zawodowej karierze. Na jego koncie jest osiem wygranych z rzędu.
- Na początku nie uwierzyłem, że będę walczył o pas. Miałem w głowie, że kiedyś, gdzieś, taki mały Robercik siedział na widowni i oglądał KSW jako kibic, a teraz dostał walkę o pas tej organizacji. Emocje nie do opisania. Zacząłem myśleć o tym, jaką długą drogę przeszedłem, ile zrobiłem treningów, ile kosztowało mnie to wyrzeczeń, żeby stanąć do walki o pas. To jest sport, który kocham i na to się pisałem. Czuję, że urodziłem się po to, żeby walczyć. Spełniam marzenia - wyznał Ruchała w oficjalnej zapowiedzi pojedynku.
24-latek z Grapplingu Kraków w ostatniej walce odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, pokonując niejednogłośnie na punkty weterana UFC, Damiana Stasiaka.
- W walce o pas walczę z dwoma przeciwnikami. Jednym jest sama walka o tytuł, presja, którą z sobą niesie i pięć rund. Drugi przeciwnik, to rywal, który chce mi zrobić krzywdę, który pójdzie ze mną na wojnę. Myślę, że jestem przygotowany najlepiej w życiu do tej walki - dodał.
Zobacz zapowiedź walki wieczoru KSW 80:
Czytaj więcej:
Mistrz FEN wchodzi do gry o milion dolarów! Podpisał kontrakt
KSW potwierdza! Mamy pierwszego bohatera gali na PGE Narodowym
ZOBACZ WIDEO: Szczere wyznanie Milanovicia: "To była amatorka. Przegrałem z samym sobą"