Roberto Soldić zabiera głos po przegranej
Występ podczas rozgrywanej w nocy z piątku na sobotę gali ONE Championship zdecydowanie nie poszedł po myśli Roberto Soldicia. Chorwat zabrał głos za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, odnosząc się do porażki.
Podczas organizowanego w Broomfield wydarzenia zmuszony był uznać wyższość Zebaztiana Kadestama. Ten rozbił go na początku drugiej odsłony, zadając mu tym samym czwartą przegraną w zawodowej karierze.
Kilka godzin po wydarzeniu, za pośrednictwem swojego Instagrama Soldić zwrócił się do fanów. Jednoznacznie zapowiedział, iż nie zamierza się załamywać, a wręcz przeciwnie - w pełni zmotywowany chce popracować nad szwankującymi elementami.
"Dziękuję każdemu, kto mnie wspierał. Przegrałem walkę. Wszystko było w moich rękach do momentu tego jednego ciosu. Będę nad tym pracował i wrócę!" - napisał.
"Robocop" nawiązał oczywiście do kontry, którą Kadestam celnie wyprowadził, usadzając Chorwata na macie. Następnie potrzebnych było jeszcze kilka ciosów, po których sędzia podjął decyzję o natychmiastowym przerwaniu.
Czytaj także:
Sensacja! Roberto Soldić zdemolowany
"Fatalne wejście Roberto do organizacji". Borek skomentował porażkę Soldicia