Po walce KSW Borek oddał mu mikrofon. I wtedy się zaczęło
W wielkim stylu do rywalizacji w klatce wrócił Adam Soldajew. Reprezentant Polski pochodzenia czeczeńskiego zakończył przed czasem walkę z Damianem Stasiakiem na gali XTB KSW 90. Potem natomiast wygłosił przekaz nt. wojny Palestyny i Izraela.
Twitter
/ Viaplay
/ Na zdjęciu: Adam Soldajew
Po tym, jak zasilił organizację KSW stoczył sześć pojedynków i wygrał połowę z nich. Nie udało mu się jednak poprawić bilansu w starciu z Soldajewem. Mimo że starszy z Polaków był faworytem tego pojedynku, to ostatecznie nie sprostał swojemu rywalowi. Starcie to rozstrzygnęło się w drugiej rundzie, podczas której młodszy z zawodników trafił lewym sierpowym i posłał Stasiaka na matę klatki. To wystarczyło, by sędzia przerwał walkę.
Po zakończonym pojedynku w klatce pojawił się Mateusz Borek, który miał przeprowadzić wywiad z dwójką zawodników. Zaczął oczywiście od Soldajewa, który przed rozmową z dziennikarzem postanowił zabrać głos dotyczący wojny pomiędzy Izraelem a Palestyną. Ta trwa już ponad 100 dni i zginęło w niej mnóstwo ludzi z obu krajów.
- To jest tylko sport. Chciałbym poruszyć ważniejszy temat. Na naszych oczach giną dzieci i nie tylko, normalnie ludobójstwo. Bierzmy w tym jakąś akcję, stop wojnie, mam napisane wojnie, ale powinno być ludobójstwu. Często, dużo i słusznie krytykujemy działania Hitlera. Ale mamy teraz naśladowcę Hitlera - powiedział Soldajew, który stoi po stronie Palestyny. Potwierdził to koszulką, na której widniała flaga tego kraju.
Na ten moment nic nie wskazuje na to, żeby wojna miała dobiec końca. Izraelczycy ruszyli do ataku po tym, jak zostali zaatakowani przez Hamas. Od tego momentu nie było dnia, w którym Palestyńczycy nie musieliby obawiać się o swoje życie.
Przeczytaj także:
Komentator krzyczał "o mój Boże". Co za koniec walki podczas gali KSW
12 sekund! Sensacyjna porażka Polaka na XTB KSW 90
