Obaj zawodnicy w początkowej fazie pojedynku wymieniali mocne uderzenia w stójce, w których częściej do celu dochodziły ciosy Fleminasa. Jako pierwszy po sprowadzenie poszedł Szczepaniak, ale bez powodzenia. Dopiero na minutę przed końcem pierwszego starcia udało mu się sfinalizować obalenie.
Łotysz agresywnie rozpoczął drugą rundę. Pewny siebie 35-latek kapitalnie trafił łokciem na szczękę rywala i posłał Polaka na deski.
Madars Fleminas odniósł pierwsze zwycięstwo w KSW. W zawodowym MMA rywalizuje od 2017 roku. Popularny "Łotewski Express" najczęściej wygrywa nokautując swoich rywali. Do tej pory siedem razy posyłał przeciwników na deski. Fleminas prawie wszystkie swoje zawodowe walki stoczył w Anglii. Większość z nich pod banderą organizacji Cage Warriors, gdzie między innymi znokautował Daniela Skibińskiego. Fleminas zadebiutował w KSW w grudniu zeszłego roku, ale przegrał na punkty z Andrzejem Grzebykiem.
Artur Szczepaniak doznał drugiej porażki w KSW. 27-latek mieszkający i trenujący na co dzień w Belgii to były pretendent do tytułu mistrzowskiego w kategorii półśredniej.
Czytaj także:
Nowy mistrz KSW! Wielkie emocje w finale turnieju wagi półciężkiej
Będzie hit! Ogłoszono rywala Szpilki w KSW
ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"