Nowy mistrz KSW! Wielkie emocje w finale turnieju wagi półciężkiej

Twitter / Na zdjęciu: Rafał Haratyk i Damian Piwowarczyk
Twitter / Na zdjęciu: Rafał Haratyk i Damian Piwowarczyk

Finał wagi półciężkiej pomiędzy Rafałem Haratykiem a Damianem Piwowarczykiem przyniósł ogromne emocje. Polacy stworzyli wielkie widowisko i nic dziwnego, że podzielili sędziów, którzy wskazali niejednogłośnego zwycięzcę.

Turniej o pas mistrzowski wagi półciężkiej to jedno z tych wydarzeń na XTB KSW Epic, na które fani MMA w Polsce czekali najbardziej. Z jednej strony to powrót do korzeni największej federacji mieszanych sportów walki w Europie, a z drugiej skład turnieju wagi półciężkiej gwarantował wielkie emocje. Zresztą tak też było.

Już w półfinałach byliśmy świadkami niesamowitych występów ze strony Rafała Haratyka oraz Damiana Piwowarczyka. Obaj już w pierwszych rundach brutalnie kończyli swoich rywali (kolejno Marcina Wójcika i Klebera Silvę) i bez najmniejszych problemów awansowali do wielkiego finału, którego stawką był pas mistrzowski. To natomiast była gwarancja wielkich emocji.

Od pierwszych sekund Damian Piwowarczyk chciał wykorzystać przewagę warunków fizycznych. Raz po raz stosował niskie kopnięcia czy front kicki. Wydawało się, że Haratyk jest bierny... ale już jego pierwszy skrócenie dystansu, po niespełna dwóch minutach walki, wstrząsnęło Piwowarczykiem. Minutę później były zawodnik francuskiej federacji Ares znów zaatakował i znów wstrząsnął rywalem, tym razem kopnięciem na wątrobę.

Druga runda rozpoczęła się bardzo podobnie. Piwowarczyk próbował ustawiać rywalem z dystansu. Jednakże zrywy Haraktyka z serią uderzeń siały spustoszenie u rywala. Wraz z biegiem rundy Haratyk atakował coraz śmielej. Warto podkreślić, że znaczną część ataków skupiał na tułowiu rywala. Te odważne ataki Haratyka zostały jednak skarcone, na minutę przed końcem drugiej rundy Piwowarczyk ustrzelił oponenta prawym sierpowym, który mocno nim wstrząsnął.

Ostatnie starcie szybko rozpoczęło się od efektownej próby Piwowarczyka, który pokusił się na latające kolano. Ta technika jednak nie okazała się skuteczna. Był to jednak sygnał, że końcówka poprzedniej rundy dała wiatr w żagle Piwowarczyka. Długo to nie trwało. Po dwóch minutach Haratyk widząc, że traci przewagę w stójce przeniósł walkę do parteru. Piwowarczyk jednak wstał z rywalem na plecach i po minucie "zrzucił" Haratyka z pleców. Ostatnia minuta to już ogromne zmęczenie z obu stron i brutalna wymiana ciosów obu zawodników w nadziei na zdobycie pasa mistrzowskiego w kategorii półcieżkiej.

Ostatecznie obaj zawodnicy dotrwali do końca trzeciej rundy i to sędziowie musieli zdecydować kto zostanie nowym mistrzem. Niejednogłośną decyzją (30-27, 29-28, 28-29) lepszy okazał się Rafał Haratyk i to on został nowym mistrzem KSW. Przypomnijmy jednak, że jeszcze niedawno wokół Haratyka było sporo kontrowersji, bowiem w ostatnim pojedynku dla organizacji Ares został oskarżony o stosowanie substancji niedozwolonych (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: KSW 91. Wiktoria Czyżewska wygrała z Czeszką! Rywalka próbowała faulować?

Zobacz także: Adamek ma głowę do interesów
Zobacz także: Brutalny początek XTB KSW Epic

Źródło artykułu: WP SportoweFakty