"Jestem na tak". Pudzianowski gotowy na hitowy rewanż

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
zdjęcie autora artykułu

Kibice niemal od roku czekają na kolejny pojedynek Mariusza Pudzianowskiego w klatce KSW. Były mistrz świata strongmanów jest przymierzany do listopadowej, jubileuszowej gali KSW 100 i wyraża gotowość do głośnego rewanżu.

W tym artykule dowiesz się o:

Wcześniej na łamach naszego serwisu informowaliśmy, że menadżer Marcina Różalskiego, Artur Ostaszewski, w programie "MMA Monday" wyraził wstępne zainteresowanie drugą potyczką z "Pudzianem", choć niekoniecznie w formule MMA.

Do sprawy odniósł się sam Mariusz Pudzianowski. Ten na facebookowym profilu portalu StrefaMMA napisał w komentarzu: "Jestem na tak w MMA. Mamy obaj po czterdziestce. Tyle, że ja osiłek z siłowni, jak to mówią w środowisku. Chętnie na rewanż".

Pierwszy pojedynek, w maju 2016 roku na KSW 35 w Ergo Arenie, nie poszedł po myśli "Pudziana". Były, pięciokrotny mistrz świata strongmanów przegrał przez duszenie gilotynowe w pierwszej rundzie. Następnie między nim a Marcinem Różalskim relacje były mocno napięte, a doświadczony kickbokser po zdobyciu pasa wagi ciężkiej KSW zdecydował się odejść z organizacji pod koniec 2017 roku.

Pudzianowski ostatni pojedynek w klatce stoczył 3 czerwca 2023 roku na gali KSW 83: Colosseum 2 i przegrał przez nokaut z Arturem Szpilką. Wcześniej musiał też uznać wyższość Mameda Chalidowa. 47-latek w MMA walczy już od 2009 roku i do tej pory wygrał 17 z 26 pojedynków, w pokonanym polu zostawiając m.in. Łukasza Jurkowskiego, Michała Materlę czy Pawła Nastulę.

Czytaj także: Głośna walka Oleksiejczuka w UFC! Polak wystąpi na hitowej gali Mocny transfer KSW! Pogromca Tybury rywalem Phila De Friesa

ZOBACZ WIDEO: 14 sekund i... koniec. Szpilka komentuje przerwanie walki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty