Czimajew szybko poszedł po sprowadzenie i kontrolował pojedynek w parterze. "Borz" po raz kolejny zaprezentował wysokie umiejętności zapaśnicze, nie dając szans Australijczykowi na wydostanie się z niewygodnej pozycji.
Wreszcie Czeczen zaszedł za plecy "Żniwiarza" i poddał go. To była kompletna dominacja Chamzata Czimajewa, który pewnie zmierza do walki o mistrzowski pas UFC.
Triumf nad byłym mistrzem wagi średniej to kolejny cenny skalp w karierze 30-latka. Czimajew jest niepokonany w MMA, triumfował dotąd czternaście razy, w tym aż osiem w UFC. Jego wyższość w oktagonie musieli uznać wcześniej m.in. Kamaru Usman czy Gilbert Burns.
ZOBACZ WIDEO: Paczuski znokautował rywala i pomścił trenera. "To była dodatkowa motywacja"