Podczas sobotniej (25.10) gali UFC 321 w Abu Zabi doszło do dramatycznego starcia pomiędzy Mateuszem Rębeckim (20-4) a Ludovitem Kleinem (24-5-1). Mimo że Słowak odniósł zwycięstwo decyzją sędziów (RELACJA TUTAJ), jego stan po walce był alarmujący z powodu kontuzji.
W trzeciej rundzie pojedynku Rębecki przypuścił zmasowany atak. 30-letni Klein w jednej z akcji doznał poważnie wyglądającego urazu, kiedy jego noga wykręciła się w nienaturalny sposób po obaleniu przez Polaka.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
Niektóre źródła mówią o złamaniu kostki, inne relacje sugerują poważną kontuzję kolana.
Po końcowym gongu, rywal Rębeckiego nie był w stanie samodzielnie stać. Werdykt sędziów, który ogłosił jego zwycięstwo, słowacki wojownik MMA musiał wysłuchać siedząc na środku oktagonu. Następnie, natychmiast po ogłoszeniu wyniku, został wyniesiony z areny na noszach i udał się na badania medyczne.
Dla Rębeckiego walka w Abu Zabi zakończyła się drugą z rzędu porażką w UFC. Mimo że "Rebeasti" dominował w trzeciej rundzie, obalając Kleina i szukając poddania, a także zmuszając go do desperackiej obrony, to nie wystarczyło, aby odwrócić losy pojedynku. Przewaga reprezentanta Słowacji z wcześniejszych rund zadecydowała o jego zwycięstwie.