Według opinii większości fachowców Polak zdecydowanie dominował i wygrał wszystkie trzy rundy pojedynku. Sędziowie orzekli jednak jednogłośne zwycięstwo Bratovza. Werdykt spotkał się z gwizdami kibiców i krytyką pozostałych trenerów. Piotr Wawrzyniak walkę na gali w Lublanie wziął w zastępstwie za kontuzjowanego Austriaka, Branimira Radosavljevica.