Przed KSW 26: Azhiev vs Sowiński 2. Kto zostanie królem wagi piórkowej w Polsce?

- Zapewniam wszystkich, że tym razem walka będzie miała swój finał i to moja ręka powędruje do góry - zapowiada Artur Sowiński przed rewanżowym starciem z Anzorem Azhievem.

Kiedy na wrześniowej gali KSW 24 w Łodzi Anzor Azhiev i Artur Sowiński nieumyślnie zderzyli się ze sobą głowami, co skutkowało zakończeniem pojedynku jako nieodbyty, sprawą oczywistą było, że dojdzie do starcia rewanżowego. Tak też się stało i drugi pojedynek pomiędzy czołowymi zawodnikami wagi piórkowej w Polsce odbędzie się podczas sobotniej gali KSW 26 na warszawskim Torwarze.

Za Polakiem przemawiać będzie ogromne doświadczenie. Choć rekord popularnego "Kornika" jest dość zbilansowany i do najładniejszych nie należy (13 zwycięstw, 7 porażek, 2 walki nieodbyte), to Sowiński w swojej karierze wojował z bardzo doświadczonymi i cenionymi zawodnikami. Marcin Held, Niko Puhakka, Conor McGregor, Curt Warburton i Maciej Jewtuszko to tylko niektórzy z nich. Co prawda zawodnikowi Silesian Cage Club nie zawsze szło najlepiej w tych starciach, aczkolwiek wyniósł z nich wiele wskazówek na dalszą przyszłość.

Będzie to dla Sowińskiego druga batalia w wadze do 66 kilogramów - wcześniej "Kornik" mierzył się w dywizji lekkiej, gdzie należał do ścisłej polskiej czołówki. Ostatnie pojedynki mieszkańca Radzionkowa nie były udane, a walką na KSW 26 Polak będzie chciał przerwać złą dla siebie passę i na dobre wrócić na zwycięską ścieżkę.

W Anzorze Azhievie upatrywany jest przez wielu talent na miarę "nowego" Mameda Khalidova. Umiejętności niespełna 24-letniego Czeczena trenującego na co dzień pod okiem Piotra Jeleniewskiego są, jak na ten moment kariery, bardzo duże. Okupowanie przez Azhieva czołowych pozycji w rankingach wagi piórkowej w Polsce nie jest przypadkiem.

W swojej dotychczasowej karierze zawodnik ćwiczący w Warszawie mierzył się z solidnymi przeciwnikami - oprócz feralnego starcia z Sowińskim zwycięzca Amatorskiego Pucharu KSW krzyżował także rękawice z Pawłem Głębockim, Cengizem Daną, Paulem Reedem i Pavlem Svobodą, wychodząc z tych czterech batalii jako wygrany. To były bardzo poważne testy dla początkującego fightera, jednak wiele fanów mieszanych sztuk walki sądzi, że prawdziwy sprawdzian umiejętności młodego Czeczena odbędzie się właśnie w sobotę 22 marca.

Stawka rewanżowego starcia pomiędzy Sowińskim a Azhievem jest ogromna. Włodarze Konfrontacji Sztuk Walki, Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, nie ukrywają, że zwycięzca w niedalekiej przyszłości dostanie upragnioną walkę o pas KSW w wadze piórkowej do 66 kilogramów, a jego kariera nabierze szybszego tempa. Bukmacherzy dość jednoznacznie obstawiają zwycięstwo reprezentanta PJ Promotions Group, ale nie wydaje się, żeby Artur Sowiński szybko złożył broń.

W walce wieczoru gali KSW 26, która 22 marca odbędzie się na warszawskim Torwarze, Michał Materla zmierzy się po raz trzeci z Jayem Silvą. Stawką pojedynku będzie pas Konfrontacji Sztuk Walki w wadze średniej. Wydarzenie na żywo transmitowane będzie w płatnym systemie pay per view na platformach Cyfrowy Polsat, Ipla oraz KSWTV. Relacja i informacje z gali na bieżąco na SportoweFakty.pl.

Komentarze (0)