Waldemar Ossowski: Historia KSW zaczyna pisać się na nowo
Już 17 maja odbędzie się gala KSW - Cage Time, która po raz pierwszy w historii polskiej federacji odbędzie się w klatce. Karta walk wygląda imponująco, a w pojedynku wieczoru wystąpi Mamed Khalidov.
Trójmiejska gala ekscytuje wielu ekspertów i fanów MMA nad Wisłą. Społeczeństwo, a przede wszystkim widz, dorósł do tego stopnia, by biały ring zastąpić klatką. Transmisja w systemie pay-per-view nie dziwi, bo taki system działania federacji KSW będzie już normą.
Gala KSW rozpocznie się od walk karty wstępnej. Nie oznacza to jednak, że poziom tych pojedynków będzie odstawał od rangi głównej rozpiski. W pierwszym starciu doświadczony Łukasz Chlewicki i zmierzy się z Łukaszem Rajewskim. Wydawać by się mogło, że zdecydowanym faworytem tego starcia jest popularny "Sasza", ale Rajewski to znakomity stójkowicz, który umiejętności zapaśnicze szkoli w topowym klubie Ankos Zapasy Poznań. Nie wykluczone, że kibice zobaczą w tym pojedynku pełne trzy rundy. W kolejnym pojedynku Rafał Błachuta spróbuje ujarzmić pewnego siebie Patricka Vallee. Francuz może być dla Polaka najcięższym wyzwaniem w dotychczasowej karierze, a kibice mogą spodziewać się walki, która w dużym stopniu odbędzie się w parterze.Kartę główną wydarzenia otworzy pojedynek Tomasza Narkuna z Charlesem Andrade. Polak to znakomity zawodnik brazylijskiego jiu-jitsu, który jest uznawany za najlepszego fightera wagi półciężkiej w Polsce. "Żyrafa" długo pertraktował warunki umowy z KSW, ale śmiało można powiedzieć, że polski potentat MMA zatrudniając Narkuna poczynił znakomity krok. Brazylijczyk jest uznawany za solidnego zawodnika, ale w konfrontacji z "głodnym walki" Polakiem ma niewielkie szanse.
KSW 27 to kolejny przystanek Mateusza Gamrota w drodze po pas wagi lekkiej. Rywalem "Gamera" będzie Jefferson George, który wydaje się być zawodnikiem o klasę gorszym od poznaniaka. Podopieczny trenera Andrzeja Kościelskiego jest w tym starciu wyraźnym faworytem i w Ergo Arenie pokaże pełnie swoich umiejętności grapplerskich. Prawdziwej wojny w klatce możemy spodziewać się przy okazji starcia Piotra Strusa z Abu Azaitarem. Jeżeli warszawianin znajdzie sposób na unicestwienie siły fizycznej Marokańczyka, to jego szansę na zwycięstwo będą spore. Wygrany tego pojedynku znacznie przybliży się do walki o pas KSW w wadze średniej.