W rozmowie z portalem mmania.pl założyciel Poland Top Team potwierdził, że poczas gali UFC Fight Night 53 zabraknie go w narożniku legitymującego się rekordem czternastu zwycięstw i jednej porażki Polaka. - To prawda, postanowiłem zakończyć współpracę z Jotką. Krzysiek w ostatnim czasie coraz częściej sam wybierał sobie sposób przygotowań, często też wyjeżdżał do innych klubów, nie informując mnie o tym. Ze mną przed zbliżającym się pojedynkiem przepracował ledwie dwa tygodnie - powiedział Mirosław Okniński.
[ad=rectangle]
W swoim ostatnim boju Krzysztof Jotko przegrał z Magnusem Cedenbladem. Teraz na jego drodze stanie inny Szwed, Tor Troeng. - Wciąż uważam Krzyśka za bardzo utalentowanego zawodnika, który ma predyspozycje by zostać gwiazdą UFC. Uważam jednak, że postępując tak, jak w ostatnim czasie, zmarnuje swój talent. A ja nie chcę przykładać do tego ręki - dodał były już szkoleniowiec 25-latka.
Walka Jotko vs Troeng odbędzie się już 4 października podczas gali UFC Fight Night w Sztokholmie. Na imprezie wystąpią również dwaj inni Polacy - Jan Błachowicz i Marcin Bandel.
Źródło: mmania.pl