Jak ustaliła Wirtualna Polska, właściciele Konfrontacji Sztuk Walki prowadzą rozmowy w sprawie elektryzującego pojedynku Materli z Mamedem Chalidowem (30-4-2).
Rozgrywka na szczycie kategorii średniej (do 84 kg) federacji KSW już od wielu lat budzi ogromne emocje. Jej mistrzem jest Materla, który wywalczył pas, pokonując w jednej z najlepszych walk w historii polskiego MMA Jaya Silvę. Mianem niekoronowanego króla KSW jest jednak określany Chalidow, który na scenie największej federacji MMA w Europie jeszcze nie przegrał.
[ad=rectangle]
W środowisku MMA temat walki Chalidow - Materla przewija się już od kilku lat. Pojedynku chcą kibice, dziennikarze i tylko dwaj główni zainteresowani odmawiają, jako powód podając bliską przyjaźń.
Do grona średnich KSW dołączył w 2014 roku inny pionier polskiego MMA - Tomasz Drwal. Pierwotnie miał się zmierzyć z Chalidowem, ale z tej konfrontacji (zaplanowanej na grudzień 2014 roku) wyłączyła go kontuzja. Kiedy już doszedł do pełni sił, poważny uraz zmusił do dłuższej przerwy Chalidowa.
Federacja nie czekała długo i postanowiła zestawić Drwala z Materlą na majowej KSW 31. Stawką był pas należący do szczecińskiego zawodnika. W efekcie kibice obejrzeli fantastyczną, pełną emocji walkę, którą na swoją korzyść, przez nokaut w 3. rundzie rozstrzygnął Materla.
Po sukcesie gali federacja KSW chce pójść za ciosem i dać środowisku MMA w Polsce to, czego oczekuje ono od lat. - To prawda, prowadzimy zaawansowane rozmowy w sprawie walki Materli z Chalidowem. Ze sportowego punktu widzenia jest to najbardziej naturalne zestawienie - tłumaczy Wirtualnej Polsce Maciej Kawulski, jeden ze współwłaścicieli KSW.
#dziejesiewsporcie: Ibrahimović przyciął spodenki
Źródło: sport.wp.pl
- Co za tym idzie, nie toczymy żadnych negocjacji dotyczących walki Chalidowa z Drwalem. W tym momencie jest ona melodią przyszłości. Być może kiedyś do niej dojdzie, ale tylko w wyniku kolejnych rozstrzygnięć w kategorii średniej. Oczywiście, rozmawiamy z Tomkiem Drwalem na temat jego kolejnego pojedynku jeszcze w tym roku, ale wszelkie formalności nie zostały jeszcze doprecyzowane. Jeśli Drwal wyjdzie do klatki KSW w 2015 roku, to jego rywalem nie będzie Chalidow. Rewanż z Materlą też nie wchodzi w grę - dodaje Kawulski.
Przypomnijmy, że Chalidow wraca już do pełnej sprawności po operacji kręgosłupa i jeszcze w tym roku ma wrócić do klatki. Nie zdąży jednak przygotować formy na galę KSW w Londynie, która jest zaplanowana na 31 października. - Z udziałem Chalidowa odbędzie się ostatnia w tym roku gala. Chcemy ją zorganizować w Kraków Arenie - wyjaśnia Kawulski.
Czy zatem największa hala w Polsce będzie areną największego hitu w historii KSW i walki Chalidow - Materla? - Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby do tej konfrontacji doprowadzić. A jeśli nam się uda, to chcemy, aby doszło do niej już w tym roku. Tej walki chcą kibice, chce jej środowisko MMA, dziennikarze. A my dążymy do tego, aby zechcieli jej również główni bohaterowie - podkreśla Kawulski.
Artur Mazur, sport.wp.pl