Reprezentant Polski powalczy już 15 stycznia podczas gali UFC Fight Night w Phoenix. Przypomnijmy, że podczas tego samego wydarzenia w ramach karty wstępnej odbędzie się również starcie Damian Grabowski vs Viktor Pesta.
"Polish Prodigy" zadebiutował w UFC w listopadzie w Meksyku. Przegrał wówczas przez jednogłośną decyzję z utytułowanym i znacznie bardziej doświadczonym Diego Sanchezem. Marcin Held, pomimo porażki, jest jednak wysoko notowany w światowych rankingach i ceniony przez organizację, o czym może świadczyć kolejna walka z gwiazdą.
Naprzeciw byłego zawodnika Bellatora stanie tym razem Joe Lauzon (26-12). Amerykanin walczy efektownie, o czym świadczy fakt, że jest rekordzistą, jeśli chodzi o liczbę otrzymanych bonusów po walkach w UFC. Wraca po porażce z Jimem Millerem.
Lauzon wygrał aż 18-krotnie przez poddania, Held zaś zwyciężał swoje walki w parterze 12 razy na 22. Można zatem się spodziewać prawdziwej grapplerskiej wojny.
ZOBACZ WIDEO Różalski zdradził kulisy przygotowań "Popka" do walki na KSW 37