Łukasz Jurkowski to jedna z ikon federacji KSW. Z organizacją jest związany od jej początków i stoczył dla niej 18 pojedynków. W zawodowej karierze zaliczył 25 starć. Wygrał 15 z nich. Po porażce numer 10 podczas gali KSW 15 w maju 2011 roku ogłosił zakończenie kariery i - mimo wielu ofert - skupił się na pracy dziennikarskiej.
- Juras był z KSW od samego początku, od 300 osobowej gali w restauracji Champions. To nasza pierwsza gwiazda. Nawet kiedy komentuje walki, widać w nim tęsknotę i pragnienie powrotu do walki. Gala na Narodowym to doskonała okazja, by wszyscy warszawiacy zobaczyli "Jurasa" na żywo i wspólnie zaśpiewali "Sen o Warszawie" podczas jego wyjścia do walki - tłumaczy nam Maciej Kawulski, który za pośrednictwem "Twittera" postanowił przekonać Jurkowskiego do powrotu.
- Ludziom się wydaje, że "Juras" to weteran, ale on jest przecież młodszy od Mameda Chalidowa. Odszedł w sile wieku i uwierzcie mi, zaczął tęsknić do MMA już pierwszego dnia po tej decyzji. Natury nie da się oszukać - miejsce wojownika jest na polu walki, w przypadku "Jurasa" to jest okrągła klatka KSW. Chyba nie muszę dodawać, że mój tweet to propozycja - dodał Kawulski.
Hej @Jurasmma stołek komentatora jest już wystaczająco ciepły. Warszawa czeka. Stadion czeka. Natury nie oszukasz!
— Maciej Kawulski (@MaciejKawulski) 10 stycznia 2017
Przypomnijmy, że gala KSW na Stadionie Narodowym odbędzie się 27 maja. Wystąpią na niej największe gwiazdy KSW z Mamedem Chalidowem, Mariuszem Pudzianowskim i Marcinem Różalskim na czele.
ZOBACZ WIDEO Problemów na Dakarze ciąg dalszy (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}