Jest to trzeci ogłoszony, ale nie ostatni pojedynek mistrzowski, który kibice zobaczą na największej arenie sportowej w Polsce.
"Polski Zombie" ma za sobą niezwykle udany ubiegły rok. W maju 29-latek z Bydgoszczy pokonał po znakomitym boju Filipa Wolańskiego na KSW 35 w Trójmieście, czym zapewnił sobie prawo do walki o tytuł z Arturem Sowińskim. Po miesiącach wojny na słowa, na KSW 37 w Krakowie, Marcin Wrzosek odebrał "Kornikowi" tytuł, stopując go w drugiej odsłonie.
Za oba ubiegłoroczne występy podopieczny Łukasza Zaborowskiego otrzymał nagrody, odpowiednio za walkę i występ wieczoru. W swoim następne pojedynku mistrz KSW zapowiada kolejne niezapomniane emocje dla wszystkich fanów.
- Walka na Stadionie Narodowym to spełnienie moich marzeń i zwieńczenie mojej sportowej kariery – mówi Wrzosek. - Gwarantuję wszystkim kibicom, że na największej gali w historii KSW zobaczą w moim wykonaniu rzeczy, których jeszcze nie widzieli - dodaje zawodnik z Shark Łodź.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar - festiwal barw i emocji (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}