Bob Sapp wrócił na ring. "Bestia" kolejny raz się ośmieszyła

Bob Sapp, pomimo wielu zapowiedzi, wciąż nie zakończył sportowej kariery. "Bestia" na gali Fight Night Saint Tropez stoczyła pojedynek w formule K-1 z Gregorym Tonym. Amerykanin przegrał już w 1. rundzie.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
PAP/EPA
Sapp ostatnimi laty przyzwyczaił kibiców do występów w formule MMA, gdzie przegrał szybko czternaście ostatnich pojedynków. W maju 2012 roku "Bestia" na gali KSW 12 została zdemolowana ciosami w 39 sekund przez Mariusza Pudzianowskiego.

Na gali zorganizowanej we Francji Bob Sapp ośmieszył się po raz kolejny i nieco po minucie trwającego pojedynku padł po ciosie przyjętym na gardę. 43-letni Amerykanin po upadku na deski wyraźnie nie miał ochoty kontynuować walki.

Dla Sappa ostatnie lata w sportach uderzanych stoją pod znakiem nabijania rekordów swoim przeciwników. Niegdyś legendarny zawodnik, mający za sobą występy m.in. w Pride, mierzył się z m.in. Mirko Filipovicem czy Remym Bonjaskym.

ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart: Miałam chwilę zawahania, ale zacisnęłam zęby
Czy Bob Sapp powinien dać sobie spokój z walkami w MMA i K-1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×