Paweł "Trybson" Trybała podpisał kontrakt z organizacją FEN

East News / Reporter/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Paweł Trybała
East News / Reporter/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Paweł Trybała

Organizacja Fight Exclusive Night podpisała kontrakt z Pawłem "Trybsonem" Trybałą i ogłosiła kolejne pojedynki, które zobaczymy na najbliższej gali.

Paweł Trybała był jednym z uczestników "Summer Camp", czyli obozu zorganizowanego przez FEN w sierpniu. Po bardzo dobrej postawie na treningach i sparingach z najlepszymi wojownikami zrzeszonymi w federacji zapracował sobie na kontrakt. Paweł Jóźwiak uważa, że Trybała "ma papiery" na wielkiego zawodnika i niewykluczone, że już podczas najbliższej gali, która 14 października odbędzie się we Wrocławiu, zobaczymy go w oktagonie.

- Czemu nie? Jest taki pomysł, pracujemy nad tym. Zobaczymy, co się wydarzy. Paweł chce się bić, jest szalenie ambitny. Wierzę w niego, to fajny chłopak i perspektywiczny zawodnik - powiedział Jóźwiak.

Sam "Trybson" angażem w federacji FEN spełnia swoje marzenia, sam powiedział w jednym z wywiadów, każdy kolejny pojedynek to dla niego misja, którą ma zamiar przejść bez szwanku.

- Obiecałem córeczkom, że będę wojownikiem i będę walczył. Przegrać nie mogę, bo dałem słowo. Czekam na kolejny pojedynek, kto wie, być może nawet we Wrocławiu? - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Niewidomi bohaterowie sportu

Kolejne starcie w oktagonie FEN stoczy Róża Gumienna. Przyszła pani doktor Wychowania Fizycznego będzie broniła mistrzowskiego pasa federacji w K-1. Limit wagowy tego starcia to 65 kilogramów.

- Róża nie walczyła u nas od stycznia, to najwyższy czas, żeby to zmienić. Ona jest z Wrocławia, ma w swoim mieście fanów, którzy nie wybaczyliby nam, gdybyśmy pominęli ją w rozpisce walk na "Bitwę o Wrocław" - zapowiada prezes FEN.

Arkadiusz Wrzosek nudy nie lubi i nudzić nie zamierza się przez najbliższe pięć tygodni, kiedy to wejdzie w decydującą fazę przygotowań do FEN 19. Po pewnym zwycięstwie w połowie marca na warszawskim Torwarze stoczył jeszcze dwa pojedynki i oba wygrał przed czasem. Mimo tego, że w październiku zobaczymy go już po raz czwarty, to sam podkreśla, że jest głodny kolejnych pojedynków i na pewno zrobi wszystko, aby to jego ręka była po walce w górze.

- O walce wiem już od kilku tygodni, trenuję w pocie czoła, by móc cieszyć się ze zwycięstwa. Jestem zdrowy i mentalnie gotowy na wszystko. Wygram! - zapowiada pewny siebie Wrzosek.

Czekamy na decyzję, czy "Trybson" wystąpi we Wrocławiu, rywalkę dla Gumiennej i przeciwnika Wrzoska. Karta 19. edycji zapełnia się coraz bardziej. Kolejne informacje na temat "Bitwy o Wrocław" wkrótce.

Komentarze (1)
avatar
Z oddali
11.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Obiecałem córeczkom, że będę wojownikiem i będę walczył. Przegrać nie mogę, bo dałem słowo" - rozum wielkości połówki tiktaka. Ja dzisiaj obiecałem córce, że poczytam jej wieczorem przed snem.