KSW 40: Mariusz Pudzianowski wygrywa z Jayem Silvą!

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Mariusz Pudzianowski (MMA 12-5-1NC) niejednogłośną decyzją sędziów pokonał w walce wieczoru KSW 40 Jaya Silvę (MMA 10-12-1) i zanotował jedno z najcenniejszych zwycięstw w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

Mariusz Pudzianowski świetnie rozpoczął bój z doświadczonym reprezentantem Angoli i zdecydowanie przeważał w 1. rundzie, gdzie udało mu się kilkukrotnie sprowadzić przeciwnika do parteru, jak również trafić Silvę w stójce.

Sił nie zabrakło "Pudzianowi" również na drugą odsłonę pojedynku, która miała podobny scenariusz. Głośny doping polskich kibiców napędzał Pudzianowskiego do dalszych śmiałych ataków, ale z każdą sekundą prezentował się on gorzej fizycznie i kończąc rundę na miękkich nogach, udał się do narożnika.

Trzecia runda była prawdziwą próbą siły charakteru dla reprezentanta Polski. Jay Silva, czując, że Pudzianowski opadł z sił, trafiał raz za razem rywala, a były strongman był na skraju nokautu. Były pogromca Michała Materli szukał też próby poddania gwiazdy polskiej federacji MMA, ale resztą sił Mariusz Pudzianowski sprytnie odpierał ataki "Da Spyda Killi" i dotrwał do końca walki.

Niejednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 28-28) pojedynek wieczoru KSW 40 zwyciężył Mariusz Pudzianowski, notując trzecie z rzędu zwycięstwo w polskiej federacji. Obecnie "Pudzian" jest blisko walki o pas wagi ciężkiej KSW, a wygrana z byłym zawodnikiem UFC to kolejny cenny skalp w karierze 40-latka z Białej Rawskiej.

Po walce "Pudzian" nie miał już sił, aby udzielić wywiadu w klatce. Silva z kolei po pogratulował Polakowi wygranej. Warto dodać, że zawodnik mieszkający w Stanach Zjednoczonych wziął pojedynek z Pudzianowskim w zastępstwie za Jamesa McSweeneya zaledwie dzień przed samą galą w Dublinie.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #11: Materla wyjaśnia, dlaczego odrzucił ofertę UFC (wideo)

Źródło artykułu: