KSW 40: próba charakteru "Pudziana", wielki Materla i nierozstrzygnięty rewanż

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Michał Materla
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Michał Materla

Pierwsza gala KSW w Irlandii przeszła do historii. W walce wieczoru Mariusz Pudzianowski pokonał Jaya Silvę po dramatycznej walce. Cenne zwycięstwa w Dublinie odnieśli również Michał Materla czy Ariane Lipski. Nie obyło się też bez kontrowersji.

Galę w Dublinie otworzył pojedynek debiutującego w zawodowym MMA Pawła Polityło z doświadczonym Chorwatem, Antunem Racicem. Polak pokazał się w tej walce z dobrej strony i tylko minimalnie ustępował swojemu rywalowi, ostatecznie przegrywając niejednogłośnie na punkty.

W kolejnych walkach gali KSW 40 doszło do starć polsko-irlandzkich. W nich jednak reprezentanci gospodarzy nie byli gościnni. Najpierw w wadze półśredniej Paul Lawrance po twardym boju wypunktował Konrada Iwanowskiego, mocno akcentując swoje aspiracje do pasa mistrzowskiego w tej dywizji. Następnie weteran polskiego MMA, Łukasz Chlewicki musiał uznać wyższość byłego zawodnika UFC, Paula Redmonda, który głównie w stójce mocno obijał "Saszę". Dla zawodnika z Krakowa była to już trzecia porażka z rzędu w polskiej federacji. Złej serii walk z Irlandczykami nie przerwał również Michał Fijałka, który na dystansie trzech rund został kompletnie zdominowany przez ulubieńca miejscowej publiczności, Chrisa Fieldsa i Polak przegrał na punkty, notując drugą z rzędu porażkę w KSW.

Świetny pojedynek, który rozgrzał publiczność zgromadzoną w 3Arenie, dali kibicom David Zawada i Maciej Jewtuszko. "Sagat" od samego początku narzucił mocne tempo starcia i celniej trafiał "Irokeza", który tego dni nie znajdował sposobu, by zatrzymać reprezentanta Niemiec. Dla Jewtuszki porażka na punkty z Zawadą była nieudanym powrotem do KSW po ponad 1,5-rocznej przerwie.

Świetnie w pierwszej obronie mistrzowskiego pasa KSW zaprezentowała się Ariane Lipski. Najlepsza zawodniczka wagi muszej w niecałą minutę poddała rodaczkę Marianę Morais, udowadniając swój ogromny potencjał w MMA.

ZOBACZ WIDEO Zwycięski debiut Michała Cieślaka w wadze ciężkiej. "Mój narożnik mniej uspokajał"

Świetny powrót do klatki po ponad rocznej przerwie zaliczył Michał Materla, który w 2. rundzie nie dał szans Paulo Thiago i znokautował Brazylijczyka, czyniąc to w podobny sposób, jak na KSW 36 w Zielonej Górze, gdzie zastopował Rousimara Palharesa.

Wiele kontrowersji zostawił jednak oczekiwany w KSW rewanż pomiędzy Mateuszem Gamrotem a Normanem Parkiem. Twarda bijatyka w stójce przez niemal dwie rundy była murowanym kandydatem do walki roki w polskiej federacji, ale przypadkowe włożenie przez Polaka palca w oko Irlandczyka spowodowało, że sędzia przerwał pojedynek, a starcie uznano za nieodbyte.

W walce wieczoru Mariusz Pudzianowski, po dramatycznym boju, pokonał na punkty Jaya Silvę, przeżywając prawdziwą próbę charakteru w 3. rundzie. Dobre 10 minut w wykonaniu byłego strongmana dało mu zdecydowane prowadzenie na kartach punktowych, ale w ostatnich 5 minutach to Silva był bliski zakończenia starcia przed czasem, a Pudzianowski walczył o przetrwanie. Ostatecznie jednak Polak dotrwał do końcowego gongu i na punkty (29-28, 29-28, 28-28) wygrał z reprezentantem Angoli.

Oto oficjalne wyniki gali KSW 40 w Dublinie:

Walka wieczoru:
265 lbs: Mariusz Pudzianowski pok. Jay'a Silvę przez większościową decyzję sędziów (29-28, 29-28, 28-28)

Karta główna:
155 lbs: Mateusz Gamrot vs Norman Parke uznane za nierozstrzygnięte,
185 lbs: Michał Materla pok. Paulo Thiago przez TKO (ciosy), runda 2,
125 lbs: Ariane Lipski pok. Marianę Morais przez poddanie (RNC), runda 1
170 lbs: David Zawada pok. Macieja Jewtuszkę przez jednogłośną decyzję sędziów,
205 lbs: Chris Fields pok. Michała Fijałkę przez jednogłośną decyzję sędziów (30-27, 30-27, 29-28)

Karta wstępna:
145 lbs: Paul Redmond pok. Łukasza Chlewickiego przez niejednogłośną decyzję sędziów (29-28, 29-28, 28-29),
170 lbs: Paul Lawrence pok. Konrada Iwanowskiego przez niejednogłośną decyzję sędziów (30-27, 29-28, 28-29),
145 lbs: Antun Racic pok. Pawła Polityło przez niejednogłośną decyzję sędziów (28-29, 29-28, 29-28).

Źródło artykułu: