Jędrzejczyk i McGregor wielokrotnie okazywali sobie wiele szacunku i wpierali się podczas swoich pojedynków. Olsztynianka nie kryje jednak zdziwienia zachowaniem "Notoriousa", który w szaleńczym ataku zdemolował busa, w którym znajdowali się bohaterowie gali UFC 223 w Nowym Jorku.
W wyniku rozboju Irlandczyka poważnie ucierpieli dwaj zawodnicy - Michael Chiesa i Ryan Borg, którzy w poważnymi rozcięciami znaleźli się w szpitalu. Aż trzy walki nowojorskiej gali zostały też odwołane. Conorowi McGregorowi grozi 7 lat pozbawienia wolności.
- W głębi serca nadal jest moim idolem. Trudno skomentować tę gównianą sytuację, to było zbyt szalone. Po prostu niecodzienne. Jestem trochę rozczarowana, ale jest w porządku. Nie chcę o tym mówić - powiedziała Joanna Jędrzejczyk.
ZOBACZ WIDEO Szpilka, Wach, Ugonoh, Najman i Piątkowska na PGE Narodowym. "To będzie największa gala bokserska w historii Polski"