Krwawa bójka na ulicy. Prezes klubu MMA ujął sprawców pobicia nastolatków

Trener i szef klubu MMA, Mariusz Oleś, stanął w obronie nastolatków, którzy zostali zaatakowani przez dwóch napastników. Krwawe sceny rozegrały się na ulicach Orzesza.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Mariusz Oleś Facebook / Mariusz Oleś / Na zdjęciu: Mariusz Oleś

W centrum Orzesza (w województwie śląskim) dwóch mężczyzn pobiło nastolatków w wieku 14 i 15 lat oraz jednego z przechodniów. Sprawców ujął Mariusz Oleś, który od lat pełni funkcję prezesa lokalnego klubu MMA - Niepokorni Orzesze.

- Jeden z tych chłopaków był cały zakrwawiony, miał złamany nos. Powiedzieli mi, że zostali zaatakowani na przystanku, więc od razu wyszedłem przed klub i zobaczyłem, jak napastnicy okładają kolejnego mężczyznę (z obrażeniami ciała trafił do szpitala - przyp. red.). Szybko poszło - przyznał Mariusz Oleś, cytowany przez "Dziennik Zachodni".

Instruktor MMA, który pracuje też w grupie interwencyjnej w firmie ochroniarskiej, natychmiast wkroczył do akcji i obezwładnił napastników. 23-letni mieszkaniec Orzesza oraz 30-letni mieszkaniec Łazisk Górnych zostali przekazani policji. Nieoficjalnie wiadomo, że jeden z nich niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za pobicie.

Oleś jest trenerem MMA, wieloletnim prezesem Niepokornych Orzesze, a także specem od walk rycerskich. W 2016 r. został wybrany Trenerem Roku w powiecie mikołowskim w plebiscycie "Dziennika Zachodniego". Dwa lata wcześniej zdobył tytuł Lidera Roku województwa śląskiego.

ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow po KSW 42: Absolutnie nie żałuję niczego, cieszę się z bardzo dobrej walki
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×