"Dzisiaj jest dzień żałoby". Emocjonalny wpis Mameda Chalidowa na Facebooku

- Drzwi wszystkich naszych domów powinny być otwarte - napisał Mamed Chalidow na swoim koncie na Facebooku. Polak uczcił pamięć czeczeńskiego bohatera, Yusupa Temerhanova.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Mamed Chalidow WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mamed Chalidow
W piątek (3 sierpnia) Mamed Chalidow na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zamieścił wzruszający post. Polski zawodnik MMA pochodzenia czeczeńskiego oddał hołd zmarłemu Yusupowi Temerhanovowi, skazanemu za zabójstwo rosyjskiego oficera Jurija Budanowa w 2011 r.

- Dzisiaj jest dzień żałoby. Dzisiaj drzwi wszystkich naszych domów powinny być otwarte. Odszedł bohater - napisał Chalidow w komentarzu do zdjęcia udostępnionego na swoim facebookowym fanpage'u. Na fotografii widzimy postać Temerhanova podczas procesu.

Pochodzący z Czeczenii Temerhanov zmarł w piątek o godz. 5 rano w niejasnych okolicznościach w kolonii karnej pod Omskiem. Więzień odbywał tam wyrok 15 lat za morderstwo pułkownika Budanowa. Rosyjskie władze podały, że przyczyną zgonu osadzonego było nagłe zatrzymanie krążenia.

Budanow, dowódca 160. Pułku Czołgów, brał udział w wojnie czeczeńskiej (w latach 1999-2009). Został pierwszym rosyjskim oficerem, którego skazano - na 10 lat - za zbrodnie wojenne w Czeczenii. Żołnierza oskarżono m.in. o zgwałcenie i zamordowanie 18-letniej Czeczenki Elzy Kungajewej.

Zwolnienie warunkowe Budanowa - w styczniu 2009 r. - wywołało ostry sprzeciw organizacji zajmujących się prawami człowieka, a także rządu Czeczenii. W czerwcu 2011 Budanow zginął zastrzelony w centrum Moskwy - otrzymał sześć strzałów w głowę. Oficer został pochowany z honorami wojskowymi na cmentarzu miejskim w Chimkach koło Moskwy.

Chalidov trafił do Polski w wieku 17 lat, gdy uciekał przed wojną w Czeczenii. - Mężczyzna w Czeczenii jest postawiony na piedestał nie ze względu na to, że jest lepszy od kobiety, ale dlatego, że przez setki lat musiał bronić swojej rodziny. Wojny, które się u nas toczyły, spowodowały, że mężczyzna był chowany na wojownika, musiał być wojownikiem - przyznał sportowiec w jednym z wywiadów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×