Haratyk wyraźnie wyciągnął wnioski z pierwszej walki z Naruszczką i zamiast wchodzić w otwarte wymiany ciosów, uważnie punktował przeciwnika w stójce. Podopieczny trenera Damiana Herczyka trafiał częściej i celniej, a na dodatek mocno okopywał nogi przeciwnika i to był klucz do jego zwycięstwa.
Sędziowie punktowi nie mieli wątpliwości, że na przestrzeni 15 minut to Rafał Haratyk zasłużył na zwycięstwo. Dla 31-latka była to trzecia wygrana z rzędu. Wszystkie z nich zawodnik z Bielska-Białej odniósł w organizacji Tomasza Babilońskiego. Wcześniej jego wyższość musieli uznać m.in. Łukasz Bieńkowski czy Johan Romming.
W walce wieczoru Babilon MMA w Międzyzdrojach Daniel Skibiński zmierzy się z Giovannim Melillo.
ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui. Medal zrodzony w bólach