Trener personalny w Londynie pojawił się przed fanami KSW po raz pierwszy. Warszawianin rozpoczął przygodę z MMA w 2015 roku. W pierwszym zawodowym starciu znokautował rywala już w 30. sekundzie. Później dołożył wygraną na pełnym dystansie z doświadczonym Łukaszem Borowskim.
Po kolejnym roku walk Akop Szostak postanowił zrobić sobie przerwę od mieszanych sztuk walki, która zakończyła się w kwietniu bieżącego roku. Na WCA Fight Night 4 Szostak powrócił do klatki i zastopował w drugiej odsłonie Wojciecha Balejkę.
Pojedynek rozpoczął się od przypadkowego trafienia w oko Jamie'ego Sloane'a. Szostak trafił go tak z otwartej ręki. Anglik dostał chwilę, żeby dojść do siebie. Postanowił, że nie będzie kontynuował walki, do czego miał pełne prawo.
Sędzia zakończył pojedynek jako nieodbyty. Do rekordu obu zawodników zostanie wpisany jako no contest.
Przed swoim debiutem w KSW Szostak miał dużego pecha. Najpierw miał bić się z niejakim Johnem Smithem, który wycofał się z walki, ponieważ żądał zapłaty przed jej odbyciem, co było sprzeczne z regulaminem organizacji.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: wiemy, co Bedorf wykrzykiwał do De Friesa