Błachowicz po czterech zwycięstwach z rzędu w UFC jest obecnie sklasyfikowany na 3. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej i jest o krok od walki o tytuł. Najpierw jednak możliwość starcia o pas otrzymał powracający po aferze dopingowej Jon Jones, który po raz drugi zmierzy się z Alexandrem Gustafssonem.
UFC informację o pojedynku Amerykanina ze Szwedem poinformowała na Facebooku. Do sytuacji na Twitterze odniósł się z kolei Jan Błachowicz, pisząc: - Czekam na zwycięzcę bądź przegranego. Nie ma to dla mnie znaczenia.
I'm waiting for winner or loser.
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) 12 października 2018
It doesn't matter. pic.twitter.com/KOjSgBywsY
Polak w ostatnim występie w oktagonie, 15 września w Moskwie, poddał w 2. rundzie Nikitę Kryłowa, a tuż po zwycięstwie wyzwał do pojedynku Daniela Cormiera, który jest aktualnym mistrzem wagi półciężkiej. "DC" ma swoim koncie ma także pas w kategorii ciężkiej, którego bronić będzie 3 listopada w starciu przeciwko Derrickowi Lewisowi. W tej sytuacji UFC postanowiła, że o tymczasowy tytuł w wadze do 93 kg zmierzą się Gustafsson z Jonesem 29 grudnia w Las Vegas.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA