Askham w KSW zadebiutował 3 marca 2018 roku na gali w Łodzi, gdzie dość niespodziewanie znokautował Michała Materlę po kopnięciach na korpus. Były zawodnik UFC następnie wyeliminował w półfinale turnieju wagi do 84 kg Marcina Wójcika, demolując "Giganta" z Piły w 97 sekund. Dzięki temu ponownie, tym razem już w walce o pas, Askham skrzyżuje rękawice z Materlą.
Z kolei szczecinianin po porażce w marcu ubiegłego roku odbudował swoją pozycję zwycięstwami nad Martinem Zawadą i Damianem Janikowskim. Do rewanżowego starcia z 30-latkiem z Doncaster dojdzie najprawdopodobniej na drugiej tegorocznej gali KSW, w okolicach maja i czerwca.
Zobacz także: Zapowiedź walki Pudzianowski - Kołecki na KSW 47
Tymczasem Scott Askham zarzucił Materli na Instagramie, że ten odmówił stoczenia z nim walki o pas na gali w Łodzi, która odbędzie się 23 marca. - Jestem gotowy! On odrzucił walkę w marcu, ale ja nadal jestem gotowy wtedy z nim walczyć - napisał pretendent do tytułu w kategorii średniej.
Askham dodał również, że według niego Polak nie zachował się godnie, nie godząc się na marcowy termin. - Czemu odrzuciłeś walkę ze mną, a potem mówisz, że możesz zawalczyć z kimś innym? Tracę do ciebie szacunek. Nie zachowujesz się jak mistrz, ale jak tchórz - dodał Anglik. Była to zarazem odpowiedź na wpis Materli pod postem, w którym gwiazdor KSW zadeklarował chęć walki w Łodzi, jeśli któryś z bohaterów tego wydarzenia dozna kontuzji.
Zobacz także: Rewanż Wildera z Furym opóźnia się
W walce wieczoru KSW 47 Phil De Fries zmierzy się z Tomaszem Narkunem, a stawką pojedynku będzie pas w wadze ciężkiej. W innym ciekawym starciu Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Szymonem Kołeckim.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Floyd Mayweather Senior znokautowany!