Według ESPN reprezentanci interesów Amerykanina i Brytyjczyka sami będą w stanie dogadać się w sprawie szczegółów rewanżowego pojedynku, stąd federacja WBC postanowiła dać im jeszcze czas na negocjacje.
- Dostałem informację, że obie strony są już naprawdę blisko porozumienia - poinformował Mauricio Sulaiman, prezydent federacji WBC. Do podpisania kontraktów na głośny rewanż powinno dojść w przeciągu kilku dni.
Zobacz także: Szpilka trenuje pod okiem nowego trenera
W pierwszej walce, 1 grudnia 2018 roku w Los Angeles, po dwunastu rundach sędziowie orzekli remis, a pas pozostał na biodrach Deontaya Wildera. Dla "Brązowego Bombardiera" była to ósma udana obrona tytułu. Tyson Fury podczas pojedynku dwukrotnie znalazł się na deskach.
Za drugi pojedynek "Olbrzym z Wilmslow" ma zarobić aż 20 milionów funtów. 30-latek, podobnie jak jego rywal, nie zaznał jeszcze porażki na zawodowym ringu.
ZOBACZ WIDEO Maciej Kawulski o Mamedzie Chalidowie: może w jego sercu coś pęknie