Pudzianowski już 10 lat walczy dla federacji KSW. Do tej pory odniósł w niej 12 zwycięstw, pokonując m.in. Pawła Nastulę, Rollesa Gracie czy Jaya Silvę. Pięciokrotny mistrz świata strongmanów już kilka razy był blisko pojedynku o tytuł w polskiej federacji, ale doznawał porażek w ważnych konfrontacjach z Peterem Grahamem czy Karolem Bedorfem.
- Oczywiście, że chciałbym stoczyć walkę o pas. Na to trzeba jeszcze zapracować, to nie ten etap, jeszcze kilka walk trzeba stoczyć. Rękawic nie składam, wszystko jest możliwe, jestem cierpliwy - powiedział Mariusz Pudzianowski na media treningu.
Zobacz także: Znamy ostateczną kolejność walk KSW 47
"Pudzian", zapytany o taktykę na walkę z Szymonem Kołeckim, nie chciał zdradzić swojego planu. - Jestem przygotowany na każdą opcję. Jest dobrze, okres przygotowawczy dobrze przepracowałem. Ktoś musi wygrać. Lewa pięść to śmierć, a prawej się sam boję (śmiech) - dodał zawodnik z Białej Rawskiej.
Pudzianowski jest faworytem bukmacherów w konfrontacji z Kołeckim. Dodatkowo były sztangista 23 marca zadebiutuje w klatce KSW. Ostatnio mistrz olimpijski był gwiazdą federacji Babilon MMA.
Oto, jak "Pudzian" zaprezentował się na media treningu:
The 5 Times World’s Strongest Man @PudzianOfficial!! #KSW47
— KSW (@KSW_MMA) 18 marca 2019
Watch live: https://t.co/w70DIbGz0D pic.twitter.com/4AJythftru
ZOBACZ WIDEO Kawulski o planach KSW na rok 2019. "Nasz cel to zagranica. Chcemy przyśpieszyć"