Niesamowity powrót w Bellatorze. Anatolij Tokow uciekł spod topora i wygrał walkę (wideo)

Twitter / BellatorMMA / Na zdjęciu: walka Tokow - Harris
Twitter / BellatorMMA / Na zdjęciu: walka Tokow - Harris

Anatolij Tokow pokazał, że warto wierzyć do końca. W walce z Geraldem Harrisem w wielkim stylu uciekł spod topora i wrócił do gry, koniec końców wygrywając pojedynek. Dokonał niemal niemożliwego.

W tym artykule dowiesz się o:

"Najlepszy powrót w historii?" - zastanawiają się przedstawiciele Bellatora w mediach społecznościowych, pod opublikowanym przez nich fragmentem walki Anatolija Tokowa z Geraldem Harrisem z gali Bellator 218. Chodzi o moment, w którym Amerykanin mocnym ciosem prosto w podbródek powalił rywala na deski, a następnie zasypał go gradem ciosów.

Gdy wydawało się, że jedynym możliwym scenariuszem będzie przerwanie walki przez sędziego i ogłoszenie Harrisa zwycięzcą, Tokow pokazał niesamowity charakter i ducha walki, przetrwał nawałnicę i wstał z maty. Wytrzymał do końca pierwszej rundy, szybko się zregenerował, a w drugiej części pojedynku założył gilotynę amerykańskiemu rywalowi, finalnie pokonując Harrisa.

Zobacz także: Brat Mariusza Pudzianowskiego blisko walki z "Popkiem". "Nie zdementuję tego"
Zobacz także: Heraklesy 2018 wyłonione. Jan Błachowicz zawodnikiem roku w polskim MMA

Dla Tokowa było to 28. zwycięstwo w zawodowej karierze (przy dwóch porażkach). - Teraz chętnie zmierzę się z Gegardm Mousasim - stwierdził rosyjski sportowiec po walce. Mousasi to obecny mistrz świata wagi średniej Bellator MMA.

ZOBACZ WIDEO: KSW 47: Kołecki pewny siebie. "Wygram walkę zdecydowanie!"

Źródło artykułu: