KSW 48: Sebastian Przybysz znokautował Bogdana Barbu!

Sebastian Przybysz (5-2) efektownie otworzył galę KSW 48 w Lublinie. 25-latek znokautował w 1. rundzie bardziej doświadczonego Bogdana Barbu (14-10). Dla Polaka było to drugie zwycięstwo przed czasem w polskiej federacji.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Sebastian Przybysz Materiały prasowe / KSW48 / Na zdjęciu: Sebastian Przybysz
Obydwaj zawodnicy agresywnie rozpoczęli pojedynek. Na początku to mistrz rumuńskiej organizacji RXF wywierał presję na Polaku, ale zawodnik Mighty Bulls Gdynia kontrował go celnymi ciosami prostymi i podbródkowymi.

Bogdan Barbu posłał lewym sierpowym Przybysza na deski. Polak zdołał jednak wstać i szukał sprowadzenia walki do parteru. Na minutę przed końcem 1. rundy Sebastian Przybysz sięgnął rywala piekielnie silnym podbródkowym, po którym Rumun padł na deski. Tam kilka uderzeń z góry zakończyło pojedynek.



Zobacz także: Wyniki ważenia przed KSW 48 

Sebastian Przybysz zaczął swoją przygodę z KSW przed rokiem w trójmiejskiej Ergo Arenie. 25-latek z Gdańska widowiskowo znokautował Dawida Gralkę już w drugiej minucie pojedynku. Reprezentant Mighty Bulls Gdynia wszedł po raz kolejny do klatki pod koniec 2018 roku i zmierzył się z niezwykle wymagającym Antunem Raciciem. Bardziej doświadczony Chorwat wypunktował Przybysza na pełnym dystansie. W Lublinie podopieczny trenera Grzegorza Jakubowskiego odniósł drugie zwycięstwo w polskiej federacji.

Barbu przed debiutem w KSW był sklasyfikowany na czołowych miejscach rankingów kategorii koguciej w swoim kraju i na całych Bałkanach. 30-latek zwyciężył osiem z ostatnich dziesięciu pojedynków i zdobył dwa pasy mistrzowskie.

Zobacz także: Aż ośmiu debiutantów na gali w Lublinie

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". KSW 48: Szymański - Parnasse. Ceremonia ważenia
Czy Sebastian Przybysz zasłużył na walkę o pas KSW w kategorii koguciej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×