Michał Michalski już po raz czwarty wejdzie do klatki lidera europejskiej sceny MMA. Reprezentant Rio Grappling w ostatnim pojedynku po fenomenalnym starciu znokautował w połowie drugiej rundy Sava Lazicia na KSW 48 w Lublinie.
Wcześniej wrocławianin przegrał boje z Krystianem Kaszubowskim oraz Davidem Zawadą. To drugie starcie zostało uznane za jedną z najlepszych walk 2018 roku w Polsce.
Albert Odzimkowski to idealny partner dla Michalskiego do stoczenia kolejnego niezapomnianego pojedynku. Debiutujący w KSW 30-latek od początku kariery uznawany jest za olbrzymi talent wśród polskich zawodników wagi półśredniej.
Jego karierę kilkukrotnie zatrzymywały kontuzje, ale teraz reprezentant Berkut WCA Fight Team wrócił do pełni sił i zamierza zanotować równie imponującą serię, jak ta, która rozpoczęła jego przygodę z MMA.
Na KSW 52 Odzimkowski pojawi się w klatce z passą trzech zwycięstw. W ostatnim pojedynku "Złoty" błyskawicznie odprawił kolanem legendę KSW, Krzysztofa Kułaka, na gali Armia Fight Night. W całej dziewięcioletniej karierze radomianin tylko raz musiał czekać na decyzję sędziów, wszystkie pozostałe pojedynki zakończyły się przed ostatnim gongiem.
W walce wieczoru gali zmierzą się Scott Askham i Mamed Chalidow.
Zobacz także:
-> MMA. FEN 26. Kłopoty Pawła Trybały. "Trybson" nie wie, czy powalczy we Wrocławiu
-> MMA. FEN 26: The Greatness. Zapowiedź gali. Gwiazdy wyjdą do klatki (wideo)
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): KSW 50. Kontrowersyjny wynik walki Chmielewskiego. Trener Polaka mocno rozzłoszczony!