Jeśli właściciele KSW zdecydują się wstawić swojego mistrza wagi półciężkiej do karty walk gliwickiej gali, to będzie to dla Tomasza Narkuna trzeci tegoroczny pojedynek. W marcu musiał on uznać wyższość Phila De Friesa, ale efektownym zwycięstwem nad Mysialą 29-latek zatarł złe wrażenie po przegranej z Anglikiem.
"Mordki robimy show! Bronimy mistrzowskiego pasa na KSW 52? Nie mam kontuzji, jestem w mega formie, nie ma na co czekać. Chcę dać wam krwawą walkę na najwyższym poziomie sportowym" - napisał na Facebooku reprezentant Berserker's Team.
Zobacz także: Jotko nie zawalczy na UFC 244 w Nowym Jorku
Jak na razie w karcie walk gali, która 7 grudnia odbędzie się w Gliwicach, znajdują się cztery pojedynki. Głównym daniem KSW 52 będzie hitowe starcie mistrza wagi średniej, Scotta Askhama z powracającym do MMA Mamedem Chalidowem.
Zobacz także: Held nie przedłużył kontraktu z ACA
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Mamed Chalidow opowiedział o zatrzymaniu, poruszające słowa gwiazdy KSW