MMA. UFC 245. Oskar Piechota: Prawdopodobnie zakończyłem już przygodę z UFC

WP SportoweFakty / Waldemar Ossowski / Na zdjęciu: Oskar Piechota
WP SportoweFakty / Waldemar Ossowski / Na zdjęciu: Oskar Piechota

Las Vegas nie było szczęśliwe dla Oskara Piechoty, który na UFC 245 przegrał przez nokaut z Punahele Soriano w 1. rundzie. Dla Polaka trzecia porażka z rzędu w szeregach światowego giganta może oznaczać zwolnienie z organizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

"Nawet nie wiem, czy jest sens pisać komentarz do tej walki. Gratuluję rywalowi wygranej. Sam prawdopodobnie zakończyłem już przygodę z UFC, choć nie dostałem jeszcze oficjalnego zwolnienia, może jakimś cudem dostane jeszcze jedną szansę, ale nie ma co się łudzić, moje ostatnie walki wyglądały tak jak wyglądały i nic już z tym nie zmienię. Dziękuje za wsparcie przed i po walce" - napisał na Facebooku Oskar Piechota.

Zobacz także: UFC 245. Wyniki gali. Usman i Nunes obronili pas

"Imadło", który z UFC związał się w 2017 roku, znakomicie rozpoczął przygodę w amerykańskiej organizacji. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia wygrał dwa pierwsze pojedynki i wydawało się, że jest o krok od czołowej "15" rankingu kategorii średniej.

Niestety, w 2018 roku, od porażki z Geraldem Meerschaertem rozpoczęła się fatalna seria trzech przegranych przed czasem Oskara Piechoty. Znając dotychczasową politykę UFC, można spodziewać się, że przygoda Polaka w tej organizacji dobiegła końca.

Zobacz także: Potężny nokaut na Oskarze Piechocie (wideo)

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne

Komentarze (1)
avatar
--iki--
17.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to jest dobry zawodnik cos gdzies tam nie zagralo a potem to juz efekt snieznej kuli sie zrobil odejscie z UFC to dobry krok w takim KSW go wezma bez problemu i moze jak sie odbuduje znowu dost Czytaj całość