Janikowski 7 grudnia w Gliwicach przegrał z Szymonem Kołeckim przez techniczny nokaut w 2. rundzie. Po walce, zwłaszcza trener Kołeckiego - Mirosław Okniński - doradzał utytułowanemu zapaśnikowi zmianę klubu, ale 30-latek nie zamierza opuszczać szeregów Berkut WCA Fight Team.
W mediach społecznościowych brązowy medalista olimpijski z Londynu napisał: "Pewnie zapytacie się, czy zmieniłem klub, trenerów itp, itd. Odpowiem Wam, iż nie zrobiłem tego, ale każda osoba z mojego sztabu łącznie ze mną zrobiła zmiany, wyciągnęliśmy wnioski i będziemy się starać pracować najlepiej jak umiemy. Człowiek całe życie się uczy i stara zmieniać się na lepsze. Mam nadzieję, że wszystko będzie szło zgodnie z naszymi myślami, a Wam damy efektowne i wygrane walki".
Zobacz także: Kolejna walka Saula Alvareza 2 maja w Las Vegas
Damian Janikowski znakomicie radził sobie w KSW w trzech pierwszych walkach, nokautując trzech kolejnych rywali. Jego dobrą passę przerwał w październiku 2018 roku Michał Materla, a później przyszły również porażki z Aleksandarem Iliciem i wspomnianym Szymonem Kołeckim.
Zobacz także: To była najbardziej krwawa walka Conora McGregora (wideo)
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne
Czy chciałbyś zobaczyć rewanż Janikowskiego z Kołeckim? 
na Instagramie 
na Facebooku 
