Obie panie zaprezentowały się w śmiałych stylizacjach. Sesja odbyła się w świątecznej atmosferze, otoczonej choinkami i tematycznymi dekoracjami. Zawodniczki wyraźnie czerpały radość z wcielenia się w rolę modelek. Odważne zdjęcia zobaczysz TUTAJ.
Tymczasem miesiąc po sesji z Karoliną Kowalkiewicz-Zaborowską Paige VanZant ogłosiła powrót do MMA, podpisując kontrakt z nową organizacją GFL. Informację tę przekazała w swoim podcaście "A Kickass Love Story" prowadzonym z mężem, Austinem Vanderfordem. GFL to nowa organizacja, która inwestuje znaczne środki, aby zdobyć uznanie w świecie sportu.
- Zbierają wszystkich, którzy mają nazwisko w tym sporcie i nie mają podpisanych kontraktów z innymi organizacjami - powiedziała VanZant. - Oferowali mi kontrakt i powiedziałam tak - dodała. VanZant planuje wystąpić w GFL w 2025 r., co będzie jej pierwszą walką MMA od prawie pięciu lat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
30-letnia zawodniczka miała dziewięć walk w UFC, z bilansem 5 zwycięstw i 4 porażek. Po opuszczeniu UFC, VanZant podpisała kontrakt z BKFC, w której bokserskie walki odbywają się na gołe pięści, ale tam przegrała oba pojedynki. Następnie walczyła dla Misfits Boxing i Dana White’s Power Slap - czyli w tzw. "walkach na liście".
GFL podpisało już kontrakty z takimi zawodnikami jak Gegard Mousasi, Frank Mir i Wanderlei Silva, a pierwsze gale mają odbyć się w kwietniu 2025 roku.
- To idealna okazja, bo nie odeszłam z MMA z braku pasji - wyjaśniła VanZant. - Kiedy stałam się wolnym agentem, największą ofertę złożyło BKFC. Było to ekscytujące i nowe. Teraz nowa organizacja MMA naprawdę mnie zainspirowała - dodała.