Od początku walki Sebastian Romanowski (13-8-1) był zdecydowanie aktywniejszym zawodnikiem w klatce. Lima Dias (23-10) starał się jednak odpowiadać na każdą ofensywę ze strony reprezentanta naszego kraju.
"Szczena" w drugiej odsłonie jasno pokazał swój plan na walkę. Polak za wszelką cenę starał się sprowadzać pojedynek do parteru, gdzie bardzo dobrze radził sobie z góry.
Zobacz również: Łukasz Sudolski - Michał Gutowski. Derby Szczecina zakończone szybkim nokautem
Mimo przewagi zasięgu Diasa, Romanowski bardzo dobrze radził sobie w stójce. W tej płaszczyźnie udanie skracał dystans i często przechodził do klinczu i parteru, gdzie w pełni kontrolował przebieg starcia.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Ewa Brodnicka jako Superwoman
Po trzech rundach sędziowie nie mieli większych problemów z punktowaniem tego pojedynku. Jednogłośną decyzją zwyciężył Sebastian Romanowski, dla którego było to trzecie zwycięstwo z rzędu.
Zobacz również: Kamil Gniadek - Michał Balcerczak. Ekspresowe poddanie! Zawodnik stracił przytomność
"Szczena" po przegranych na galach KSW z Romanem Szymańskim i Łukaszem Rajewskim, powrócił do mieszanych sztuk walki pokonując pewnymi decyzjami sędziów Jewgienieja Ryazanowa i Nikołaja Kondratiuka.
W walce wieczoru FEN 27 w Szczecinie Mateusz Rębecki skrzyżuje rękawice z Magomiedem Magomiedowem.