MMA. UFC Auckland. Michał Oleksiejczuk - Jimmy Crute. Porażka "Lorda". Polak poddany w pierwszej rundzie
Michał Oleksiejczuk (14-4) przegrał drugi raz z rzędu w UFC. Podczas gali w Auckland "Lord" został szybko poddany przez Jimmy'ego Crute'a (11-1).
Jego serię zwycięstw przerwał we wrześniu Ovince St. Preux, który sensacyjnie poddał zawodnika Akademii Sportów Walki Wilanów na gali w Kopenhadze i zahamował jego marzenia o wejściu na szczyt wagi półciężkiej.
W Auckland formę zawodnika z Lubelszczyzny sprawdzić miał Australijczyk Jimmy Crute. 23-latek kontrakt z UFC wywalczył dzięki programowi Dana White's Contender.
W szeregach największej organizacji świata mógł się pochwalić się takim samym bilansem walk co Polak. Crute zwyciężył faworyzowanych Paula Craiga i Sama Alveya, ale w ostatniej potyczce musiał uznać wyższość Mishy Cirkunova.
Crute od początku wyglądał lepiej w oktagonie. 23-latek błyskawicznie rzucił się na plecy Polaka i dążył do obalenia. Wiedział, co robi, bo w parterze wykorzystał swoją szansę. Doprowadził do przerwania przez kimurę. Starcie potrwało zaledwie trzy minuty i 30 sekund.
Druga porażka z rzędu jeszcze bardziej pokrzyżowała plany Polakowi. Niewykluczone, że "Lord" zostanie nawet zwolniony z UFC. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że dostanie ostatnią szansę od światowego potentata.
Starcie polsko-australijskie zostało wyróżnione przez Ultimate Fighting Championship. Było drugim najważniejszym pojedynkiem imprezy w Nowej Zelandii. W walce wieczoru imprezy zmierzyli się Paul Felder i Daniel Hooker.
Michał Oleksiejczuk nie był jedynym reprezentantem Polski podczas gali w Auckland. Tuż przed nim w klatce zameldowała się Karolina Kowalkiewicz, która nie miała żadnych szans przeciwko Yan Xiaonan.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski o kulisach wyjazdu z Kinszasy. "Musieliśmy uciekać jak jacyś mordercy"Zobacz także:
-> Boks. Deontay Wilder - Tyson Fury 2. Ujawniono oficjalne zarobki bokserów
-> Glory. Arkadiusz Wrzosek zmierzy się z Antonio Plazibatem w Antwerpii
-> MMA. Rocky Warriors Cartel 4. Wyniki gali. Igor Michaliszyn wygrał w walce wieczoru