MMA. UFC. Marcin Tybura ma na oku kolejnego rywala. Jest zgoda na pojedynek

Getty Images / Mike Roach/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Marcin Tybura
Getty Images / Mike Roach/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Marcin Tybura

Po pewnej wygranej nad Siergiejem Spivakiem na UFC w Norfolk, Marcin Tybura obrał na cel kolejnego rywala. Polak chce zmierzyć się z Marcosem Rogerio de Limą na czerwcowej gali w australijskim Perth.

W tym artykule dowiesz się o:

Tybura po wygranej z Mołdawianinem udzielił wywiadu amerykańskim mediom. W nim zawodnik z Uniejowa wyraził gotowość do pojedynku z "Pezao". Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

Marcos Rogerio de Lima za pośrednictwem Instagrama wyraził gotowość do zmierzenia się z Polakiem na gali UFC 251, która odbędzie się 6 czerwca. 34-latek z Sao Paulo o ostatniej walce, 23 lutego, szybko znokautował Bena Sosoliego. Dla lidera światowego MMA "Pezao" walczy od 2014 roku. W listopadzie 2018 roku jego wyższość musiał uznać Adam Wieczorek.

Marcin Tybura dzięki ostatniej wygranej ze Siergiejem Spivakiem uchronił się przed zwolnieniem z UFC i powrócił na ścieżkę zwycięstw po dwóch porażkach z rzędu przez nokaut.

Czytaj także:
Jan Błachowicz nawołuje do walki o pas
KSW 53. Mariusz Pudzianowski faworytem bukmacherów

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42 (całość): hity w KSW, kulisy wyboru rywala "Pudziana", ACA zmienia strategię

Komentarze (0)