Fame MMA. Piotr Piechowiak wygrał z Marcinem Najmanem. Teraz chce zmierzyć się z Popkiem

Materiały prasowe / FAME MMA / Piotr Bestia Piechowiak
Materiały prasowe / FAME MMA / Piotr Bestia Piechowiak

Piotr Piechowiak w swoim debiucie w Fame MMA wygrał z Marcinem Najmanem. Teraz kulturysta nie ukrywa, że chce, aby jego rywalem w kolejnym pojedynku był Paweł "Popek" Mikołajuw.

W zaplanowanej na 5 września gali FAME MMA zadebiutować ma Paweł Mikołajuw. Walka "Popka Monstera" ma być najważniejszym wydarzeniem imprezy. Po nieudanej przygodzie z KSW Mikołajuw szuka nowych wyzwań, a w Fame MMA może być jedną z największych gwiazd.

Póki co nie jest znany jego rywal. Z "Popkiem" chciałby zmierzyć się Piotr Piechowiak, który w swoim debiucie w Fame MMA niespodziewanie pokonał byłego boksera, Marcina Najmana.

- Ludzie chcą tej walki. Jeżeli miałoby dojść do walki, to Popek musi mieć świadomość, że ja jestem teraz w oktagonie najcięższym zawodnikiem, który wygrał. Jeśli on chce być ciężkim mistrzem, to musi się też ze mną zmierzyć - powiedział Piechowiak w rozmowie z fightsport.pl.

Piechowiak jest zdania, że jego starcie z Mikołajuwem powinno dojść do skutku. Kulturysta jest przekonany, że poradziłby sobie z raperem. - Dla mnie nie ma żadnego problemu. Idę robię robotę, w***l i czekam na kolejnego - dodał Piechowiak.

"Popek" po raz ostatni w MMA walczył w październiku 2018 roku. Przegrał wtedy przed czasem z Tomaszem Oświecińskim. Wcześniej musiał uznać wyższość Erko Juna.

Czytaj także:
MMA. "Nie wiem, co zrobi bez swojego ojca". Daniel Cormier o karierze Nurmagomiedowa
MMA. UFC 251. Marcin Tybura: Za mną już cztery testy na koronawirusa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ewa Brodnicka zaimponowała fanom. Tak trenowała w siłowni

Źródło artykułu: