- Mam prośbę do kibiców MMA. Bardzo proszę nie porównujcie mnie do Jurkowskiego, bo już kilka takich porównań w komentarzach przeczytałem. Najman nigdy nie unikał walk. Od tego zacznijmy. Na 30 zawodowych walk, nie wszystkie z nich wygrał, bo 12 przegrał, ale nigdy ich nie unikał. Proszę bardzo, abyście mi w ten sposób nie ubliżali - powiedział podczas relacji na Instagramie Marcin Najman.
Rozmowa z Szymonem Kołeckim na temat przełożonej walki ukazała się na WP SportoweFakty (czytaj wiecej >>>). Mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów ma zmierzyć się z Łukaszem Jurkowskim jesienią tego roku.
"Juras", po konsultacji ze swoim sztabem, nie zdecydował się walczyć z byłym sztangistą na sierpniowej gali KSW. "Decyzję o przełożeniu terminu walki podjąłem po konsultacji z bliskim otoczeniem. Pierwszy raz w mojej 22 letniej karierze w sportach walki. Z racji miliona obowiązków poza sportem będzie to prawdopodobnie moja ostatnia. Nie żegnam się, bo już to raz zrobiłem. Nie mam komfortu koncentracji tylko na przygotowaniach do walki, a wiem, że będzie jeszcze więcej obowiązków, więc nie ma co oszukiwać sam siebie. Ten ostatni raz niech będzie to wyzwanie. Do walki miałem wyjść z urazem? Już raz to zrobiłem. Tak jakby nie pykło" - wyjaśnia jeden z pionierów MMA w Polsce.
Nie jest tajemnicą, że Najman i Jurkowski prywatnie za sobą nie przepadają.
Czytaj także:
Dereck Chisora przejdzie do MMA
Kibice chcą pojedynku Tomasza Drwala z Mamedem Chalidowem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprint Kowalkiewicz na bieżni mechanicznej. Fani porównują ją do... Usaina Bolta!