Gładkowicz i Maciejowski będą rywalizować w kategorii średniej. Niewiele zabrakło, aby spotkali się już w polsatowskim reality show "Tylko Jeden". Szansę bezpośredniej potyczki dostali od Tomasza Babilońskiego. Obaj debiutują w jego organizacji Babilon MMA.
- Mój przeciwnik Robert Maciejowski jest mocnym stójkowiczem i ma serce do walki. Nie mogę się doczekać, aż skrzyżuję z nim rękawice. Zawsze powtarzam, że wygra ten, który bardziej chce wygrać. A ja zapewniam, że niczego innego bardziej nie pragnę w dniu 28 sierpnia. Szykujcie się na pokaz prawdziwego MMA! - zapowiedział niepokonany bydgoszczanin Bartłomiej Gładkowicz.
Z kolei pochodzącego z Międzybrodzia koło Żywca, a trenującego w Bielsku-Białej Roberta Maciejowskiego czeka specjalne wyzwanie w Hotelu Ossa Conference & SPA. Wierzy, że zwycięży i dostanie nową iskrę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: siła i szybkość! Kapitalny pokaz polskiej zawodniczki MMA
- Rozstałem się z dotychczasowym klubem i sam przygotowuję się do walki z Bartkiem. Miałem pewne momenty zwątpienia, ale jestem wojownikiem i szybko wracałem do treningów, MMA to moje powołanie. Nie wiem, czy rywal rzuci się od razu na mnie, nie interesuje mnie to. Nie pozwolę się trafić, a każda kolejna minuta walki będzie działała na moją korzyść. Nie dam Gładkowiczowi nawet centymetra pola manewru, to będzie twardy i zacięty bój - przyznał Robert Maciejowski.
Bartek Gładkowicz świetnie radzi sobie w parterze, to były mistrz Polski i wicemistrz Europy w brazylijskim ju-jitsu no-gi (bez kimon). Robert Maciejowski z kolei w przeszłości trenował boks i kickboxing, m.in. w Holandii. Obaj mają za sobą starty w Amatorskiej Lidze MMA.
- Zawsze staram się kończyć walki przed czasem. Chce dawać pojedynki, które będą podobać się kibicom. Mimo wszystko będę gotowy na pełen dystans walki z Robertem, zresztą tak jak zawsze. Walczyłem już z mańkutami, walczyłem również ze stójkowiczami, którzy siadali po moich ciosach, więc 28 sierpnia zobaczymy, co pokaże walka - dodał Gładkowicz.
Obaj z uznaniem i szacunkiem wypowiadają się o przeciwniku. Faworytem wydaje się być Bartłomiej Gładkowicz, chociaż Robert Maciejowski przekonuje, że mimo różnych kłopotów znajdzie i motywację do kontynuowania kariery i pokonania Bartka. To zwycięstwo może być dla niego przełomem.
- Nie mam nic do stracenia, a jeśli dobrze się zaprezentuję, to wiele zyskam. Wcześniej brakowało w moim otoczeniu odpowiednich osób, które poprowadziłyby moją karierę. Może teraz to się odmieni, poza tym MMA jest coraz bardziej doceniane w Polsce. Sportowo mam szansę na pokonanie Bartka, moje atuty to celność, nietypowy boks, poza tym jestem mańkutem z długimi rękoma. Z pewnością to wszystko sprawi trudność Gładkowiczowi. Czekam na zwrot w swojej karierze. Do tej pory żaden zawodnik mnie nie zdominował, a przynajmniej o 2 z 3 porażek moglibyśmy długo dyskutować - ocenił Robert Maciejowski, który na co dzień zajmuje się wycinką drzew.
Gala Babilon MMA 15 odbędzie się 28 sierpnia w Hotelu Ossa Conference & SPA. Transmisja na kanałach sportowych Polsatu.
Czytaj także:
-> Babilon MMA 15. Ważna walka Daniela Skibińskiego. "Z tak wyjątkowym rywalem się nie mierzyłem"
-> Boks. Knockout Boxing Night 12. Maciej Sulęcki w walce wieczoru