Gwiazda kobiecego MMA musi zawiesić przygotowania do kolejnej walki. Jak poinformowała w mediach społecznościowych, zachorowała na koronawirusa. "Cóż, oficjalnie jesteśmy chorzy" - napisała Paige VanZant na Instagramie. Wcześniej zakażony był jej mąż Austin Vanderford.
"Austin zaczął odczuwać dolegliwości, miał pozytywny wynik testu. Natychmiast poszłam się przebadać i miałam negatywny wynik. Następnego dnia stopniowo zaczęłam odczuwać symptomy zakażenia. Tak było przez kilka dni. Czuję się absolutnie okropnie" - napisała VanZant.
Wojowniczka nie wie, czy jest zakażona. Ma wysoką gorączkę i kilka innych symptomów sugerujących, że to jest koronawirus. Jednak badanie, jakie przeszła wykluczyło taką możliwość. Dlatego poprosiła fanów o pomoc.
"Jestem tym wszystkim zdezorientowana. Zostaje w domu i nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Czy powinnam ponownie przejść test?" - pyta kibiców VanZant, która jeszcze w tym roku miała wrócić do walk. Podpisała kontrakt z organizacją Bare Knuckle FC i miała walczyć na gołe pięści.
Czytaj także:
MMA. Wstrząsające wyznanie zawodnika UFC. W wieku 9 lat został brutalnie zgwałcony
Babilon MMA 16. Daniel Rutkowski: Najpierw Runge w lekkiej, potem obrona obu pasów w wadze piórkowej
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?