Babilon MMA 16. Daniel Rutkowski: Najpierw Runge w lekkiej, potem obrona obu pasów w wadze piórkowej

Instagram / daniel_rutkowski / Na zdjęciu: Daniel Rutkowski
Instagram / daniel_rutkowski / Na zdjęciu: Daniel Rutkowski

- Plan jest prosty. Teraz walka z Rene Runge, a pod koniec listopada rewanż z Adrianem Zielińskim - mówi Daniel Rutkowski przed galą Babilon MMA 16, która 25 września odbędzie się w Legionowie.

Znakomity zapaśnik, były mistrz i wicemistrz Polski wraca do klatki i w Legionowie zmierzy się z Niemcem Rene Runge (8-3-1, 1 KO, 3 SUB) w walce wieczoru. Bilans Daniela Rutkowskiego to 10 zwycięstw (6 KO, 1 SUB) i 2 porażki poniesione w 2015 roku. W MMA Polak nie walczył w rywalami z Niemiec, ale jako zapaśnik występował w lidze niemieckiej.

- Stoczyłem tam 16 walk, z których wygrałem 13 lub 14, dlatego mam miłe wspomnienia z tego kraju. Widziałem w akcji Runge, mierzy 183 cm, a więc jest sporo wyższy ode mnie, ale to dobrze, będzie zapewne łatwiej go obalić, a w parterze powinienem sobie poradzić. Generalnie to stójkowicz, podobnie jak Adrian, więc taka walka mi się przyda. Ostatnio Rene walczył w 2019 roku i przegrał z Aleksandrem Stojiciem, który wyprowadził nokautujące kolano - dodał zawodnik promowany przez Tomasza Babilońskiego.

Niemiec jest zawodnikiem kategorii lekkiej i właśnie w limicie 70,3 kg odbędzie się jego walka z Danielem Rutkowskim.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?

- Daniel jest bardzo twardym zawodnikiem, który stoczył już wiele dobrych walk. Mam jednak lepsze warunki fizyczne, większy zasięg ramion i to będzie moim atutem w Legionowie - ocenił Rene Runge, którego menedżerem jest Dawid Walasek.

Rutkowski ma za sobą zgrupowanie w Zakopanem, gdzie trenował w bardzo mocnej grupie. - Byłem na obozie z takimi zawodnikami, jak Janikowski, Błachowicz, Jurkowski, Odzimkowski, Drwal i inni. Wszyscy oni są z wyższych wag, ale łapałem się z każdym z nich, poza tym byli chłopaki z klubów, więc miałem bardzo dobre możliwości treningowe pod Tatrami.

Rene na co dzień trenuje w Fight Palast w Iserlohn w zachodniej części Niemiec. -Moim szkoleniowcem jest Andre Langen, mistrz świata i Europy K-1. Sztuki walki zacząłem trenować 10 lat temu właśnie od kickbokserskiej wersji K-1. A co do pojedynków MMA, zdecydowanie najcięższy był ten ostatni z Serbem Stajiciem. Nie sądzę, aby Daniel był jeszcze trudniejszym przeciwnikiem. Uważam, że kibice zobaczą wyrównaną walkę - dodał Rene Runge.

- Spodobało mi się i chcę prowadzić karierę dwutorowo. Po ważnych pojedynkach w MMA mógłbym toczyć pojedynki pięściarskie. Wciąż jest temat walki z Michałem Syrowatką. Mieliśmy boksować latem, wtedy nie doszło do porozumienia m.in. w kwestii limitu wagowego, więc może uda się następnym razem. Słyszę różne opinie, że bokserzy będą bardzo ryzykować wchodząc między liny z Rutkiem! - powiedział Daniel Rutkowski.

- Głównym jednak celem na 2020 jest jesienny pojedynek z Adrianem Zielińskim o dwa pasy mistrzowskie. Niecały rok temu, jako mistrz Babilon MMA, odebrałem mu trofeum FEN i dziś mam już dwa tytuły. Ale zanim w listopadzie ponownie staniemy w szranki, 25 września w Legionowie muszę wygrać z Rene Runge. Liczę, że nie okaże się wybitnym rywalem i nie sprawi miłej niespodzianki niemieckim kibicom… Mam swój cel, dlatego nie mogę dać plamy i przegrać - przyznał Rutkowski.

Zobacz także:
-> Boks. Felix Sturm trenuje w więzieniu. Były mistrz świata chce wrócić do ringu
-> Boks. Maciej Miszkiń grzmi po zmianie werdyktu walki Jackiewicza. Padło porównanie do Adolfa Hitlera

Komentarze (0)