"Masakra" otrzymał walkę o tytuł po udanym rewanżu z Michałem Andryszakiem na sierpniowym KSW 54. Michał Kita znokautował "Longera" w pierwszej rundzie. Wcześniej, w 37 sekund, weteran polskiego MMA rozprawił się z Igorem Pokrajacem.
Zabrzanin w Konfrontacji Sztuk Walki wcześniej występował w latach 2015-2017. Pokonał Michała Włodarka, ale przegrywał z Karolem Bedorfem i Michałem Andryszakiem.
Było to jego drugie podejście do zdobycia pasa mistrzowskiego KSW w wadze ciężkiej.
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Don Diego" górą! "Moje zacięte serce zdecydowało"
Philip de Fries na KSW 57 stanął do czwartej obrony mistrzowskiego pasa w limicie do 120 kilogramów. Anglik w ostatniej walce pokonał na punkty Luisa Henriquego. Wcześniej jego wyższość musieli uznać Tomasz Narkun, Karol Bedorf i Michał Andryszak.
Co ciekawe, było to drugie podejście do starcia de Friesa z Kitą. Pierwotnie miało dojść do niego na gali PROMMAC 2 w roku 2014, jednak wydarzenie odwołano, a organizacja zakończyła swoją działalność.
Stawką pojedynku był należący do Anglika pas kategorii ciężkiej Konfrontacji Sztuk Walki. Potyczkę uznano za najważniejszą w karcie walk wydarzenia.
Faworytem bukmacherów był mistrz. Kurs na jego triumf wyniósł ok. 1.4. Przelicznik na Kitę oscylował w granicach ok. 2.9.
Waga ciężka zwiastowała duże emocje. Pojedynek rozpoczął się od mocnych uderzeń i był ciekawszy niż spodziewali się wcześniej kibice. Starcie przeszło do parteru, a tam aktywny był Kita. "Masakra" szukał omoplaty, obijał konkurenta. De Fries nie pozostawał mu dłużny i rewanżował się bardzo mocnymi ciosami. Twarz Polaka była okropnie rozbita, praktycznie nic nie widział!
Anglik wykorzystał problemy konkurenta. W drugiej rundzie rozbił go i wygrał przez TKO!
Był to główny pojedynek gali KSW 57. Wcześniej w okrągłej klatce organizacji zwyciężali między innymi Abusupijan Magomiedow, Antun Racić i Christian Eckerlin.
Zobacz także:
-> MMA. UFC. Jan Błachowicz pokazał moc na treningu. "Nie mogę się doczekać"
-> MMA. UFC Vegas 17. Wyniki ważenia. Hardy cięższy od Tybury