[tag=18260]
Artur Szpilka[/tag] boksuje zawodowo od 2008 roku. Do tej pory ten pięściarz stoczył 28 walk. 24-krotnie triumfował, w tym 16 razy przez nokauty. Poza tym czterokrotnie musiał przełykać gorycz porażki.
Teraz okazuje się, że Szpilka celuje w nowe wyzwanie. W trakcie rozmowy opublikowanej na kanale ringpolska na YouTube zdradził, że zamierza walczyć w MMA. Mówił między innymi o tym, że trenuje parter.
- Oczywiście, że trenuję. Nie ukrywam tego. Prawdopodobnie w czerwcu lub lipcu stoczę swoją walkę i to nie jest żadną tajemnicą - podkreślił Szpilka.
Z jaką organizacją nawiąże współpracę? To na razie pozostaje niewiadomą.
- Jeszcze sam nie wiem, ale stoczę walkę, by coś zrobić, bo wkurzają mnie już polscy promotorzy. Denerwuje mnie cała sytuacja. Na Twitterze jest tylko narzekanie, a ludzie sami nie chcą czegoś zrobić - dodawał Artur Szpilka.
Ostatni pojedynek Szpilki odbył się 7 marca 2020 roku. Wówczas sędziowie ogłosili jego triumf. Był to bardzo kontrowersyjny werdykt. Wiele osób uważało, że zdecydowanie lepiej wypadł Sergiej Radczenko. Podkreślano, że to na konto Ukraińca powinno powędrować zwycięstwo.
Czytaj także:
> MMA. UFC w Abu Zabi. Omari Achmedow poddał Toma Breese'a. Pochwały dla sędziego Bosackiego
> MMA. Trudny test Szymona Bajora na FEN 32. Rywalem były zawodnik UFC
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!